UFC

Darren Till: „To dla mnie niezdrowe – zobaczymy, co będzie, gdy stanę na wadze”

Darren Till opowiada o swoich problemach ze zmieszczeniem się w limicie wagowym przed walką wieczoru gali UFC Fight Night 130 w Liverpoolu ze Stephenem Thompsonem.

Z pewnością nie tak ostatni odcinek drogi do najważniejszej walki w swojej karierze wyobrażał sobie Darren Till. Dana White i spółka wyszykowali mu rywala, o jakim marzył, zorganizowali mu galę w rodzinnym Liverpoolu, nie szczędzili mu promocji, a on zawiódł na ostatniej prostej, nie robiąc wagi.

Młody Brytyjczyk wziął jednak pełnię winy na swoje barki.

Nie ma nigdy żadnej wymówki na przestrzelenie wagi.

– powiedział już po ceremonii ważenia w rozmowie z MMAJunkie.com.

Zawsze to powtarzałem: jeśli walczysz i przegrywasz, nie możesz mieć wymówki. Przegrałeś. To samo tycz się walki z wagą. Tym razem przegrałem – i nie ma żadnej wymówki.

Wiem, że UFC powiedziało o moim ścinaniu i ujawniło pewne informacje. Gdy zaczynałem ścinać wagę, dostałem alarmowy telefon. Sprawa rodzinna. Musiałem jechać do szpitala. Miałem tylko 5 kilogramów (11 funtów) do ścięcia. Na ogół mam 6 albo 7. Biegałem. Było OK. Czułem się dobrze. Próbowałem sauny, pary, kąpieli. Po prostu nie szło. Byłem wykończony.

Nie zrobiłem wagi i jestem tym zażenowany. Miejmy nadzieję, że do walki jednak dojdzie. Stanę ponownie na wadze. Zobaczymy, jak pójdzie. Stanowczo postawili na tym, abym nie przekroczył określonej wagi.

Zaproponowałem mu 100 procent mojej gaży. Pieniądze nie są problemem. Pieniądze przyjdą prędzej czy później. Zaproponowałem 100 procent.

Wedle nowych ustaleń Brytyjczyk dziś o godzinie 14 czasu polskiego zostanie zważony ponownie – musi zmieścić się w limicie 188 funtów. Okazuje się jednak, że mogą pojawić się z tym problemy…

To dla mnie niezdrowe.

– powiedział Till.

Zobaczymy, co wydarzy się rano, gdy stanę na wadze. Zacząłem już pić. Zacząłem już rosnąć. Zobaczymy. Na pewno będzie walka. Muszę przejść testy medyczne i będę musiał jeszcze trenować dzisiaj. Mentalnie jestem jednak gotowy na wszystko. Nic mnie w tym życiu nie przeraża. Jeśli trzeba będzie rano trenować, żeby zbić wagę ponownie – zrobię to.

Co natomiast stanie się, jeśli Goryl podczas ważenia przekroczy 188 funtów? Jak w innym wywiadzie stwierdził Dana White, nie będzie to automatycznie oznaczać przekreślenia walki – decyzja należeć będzie jednak wówczas do Thompsona, czyli w takim scenariuszu negocjacje najprawdopodobniej ruszą od nowa.

Till zapewnił jednocześnie, że problemy z wagą w najmniejszym stopniu nie odbiją się na jego podejściu do walki – do oktagonu wejdzie pewny siebie. Jak zawsze.

*****

Sierpem #65 – Goryl czy Wonderboy?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button