UFC

Daniel Cormier pogrywa z Coreyem Andersonem i zirytowanym Ilirem Latifim

Podwójnego mistrza Daniela Cormiera nie opuszcza dobry humor – kpi, z kogo popadnie, jednych karząc, innych nagradzając.

Zasiadający na tronie kategorii półciężkiej i ciężkiej Daniel Cormier bawi się w najlepsze, strojąc sobie żarty na lewo i prawo z potencjalnych – tylko na papierze – rywali.

Kilkanaście dni temu dał nadzieję na titleshota Maurico Shogunowi Rui, by następnie śmiertelnie poważnym tonem powiadomić Alexandra Gustafssona, że ten nie otrzyma już nigdy szansy rewanżu.

Teraz natomiast postanowił napełnić nadzieją serce… Coreya Andersona, który zgłosił swoje pretensje do tronu 205 funtów.

Yo DC, mówili, że zwycięstwa nade mną i Gloverem dadzą walkę o pas… Pokonałem ich. Media mówiły, że chciałeś Shoguna, a on przegrał, odrzuciłeś Gusa i już walczyłeś z Volkanem… Z szacunku dla ciebie nigdy „nie wyzwę cię”, ale jestem w 100% chętny na walkę z tobą.

Ok, jasne, zorientuj się tylko, kiedy i gdzie. Będę na miejscu. Zawsze jestem!

Corey Anderson nie próbował nawet ukrywać ekscytacji, na swoim profilu na Twitterze udostępniając wszystkie artykuły, jakie powstały za sprawą żartobliwej odpowiedzi DC

Ba, takim spraw obrotem urażony poczuł się inny zawodnik, który kilka dni temu zapraszał Daniela Cormiera do walki, Ilir Latifi. Jemu bowiem DC odpowiedzieć już nie raczył, więc jakże to tak?!

https://www.instagram.com/p/Blq2VNoAHNa/

Nie odpowiadasz na moje wyzwania, ale odpowiadasz Corey’owi?
Szanowałem cię za to, że chciałeś kasowych walk w charakterze swoich ostatnich – ale nie łatwiejszych walk. Mistrz się tak nie zachowuje. Nie chcesz walczyć ze mną? Bo wiesz, że będzie to ciężka przeprawa.
Nie odchodź jako tchórzliwy mistrz.
Po zakończeniu kariery duma nadal zostanie przy tobie. Wygrałem 5 z ostatnich 6 walk, notując 3 skończenia w pierwszej rundzie. Corey ma 3 zwycięstwa w ostatnich 6 walkach i tylko 1 skończenie w ostatnich 11 walkach.
Corey to nie jest kasowa walka, tylko łatwiejsza walka niż ja.
DC, gratuluję ci twojej kariery WWE.

Trzeba szanować gości, którzy jako mistrzowie mierzą się z najlepszymi. A więc Jonie Jonesie, gdy wrócisz, zróbmy to!

W rezultacie tej tyrady i jego uraczył odpowiedzią mistrz.

Nie unikam cię, też możesz dostać. Wszyscy możecie. Powiedz, kiedy i gdzie, brachu. Przyjdę i cię zleję.

Wygląda zatem na to, że Daniel Cormier zrobi, co w jego mocy, aby zachować status podwójnego mistrza tak długo, jak tylko będzie się dało, zwodząc innych półciężkich – skądinąd: zaskakująco naiwnych – jakoby przed kasową walką o pas 265 funtów z Brockiem Lesnarem rozważał jeszcze obronę tytułu 205 funtów.

*****

Darren Till: „Idę po Tyrona ze wszystkim, co mam – i wiem, że jest przerażony”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button