UFC

Czy nadal nie lubi Seana Stricklanda za zeszłoroczne wypowiedzi o Ukrainie? Jan Błachowicz wyjaśnia! „Łatwo jest siedzieć po drugiej stronie globu i pleść bzdury”

Jan Błachowicz uważa Seana Stricklanda za człowieka „dziwnego” i „zabawnego”, ale nie ma wątpliwości – w temacie historii powinien się dokształcić.

W drodze do niedawnej gali UFC 293 w Sydney Jan Błachowicz w specyficzny sposób dał do zrozumienia, że nie skreśla skazywanego na pożarcie Seana Stricklanda w mistrzowskim starciu z wyraźnie faworyzowanym Israelem Adesanyą.

I rzeczywiście – kapitalnie dysponowany Amerykanin rozbił na pełnym dystansie bezradnego Nigeryjczyka, rozsiadając się na mistrzowskim tronie wagi średniej. Cieszyński Książę przypomniał wtedy swój poprzedni wpis.

Szerzej o niespodziewanej zmianie na tronie 185 funtów opowiedział natomiast w rozmowie z Jamesem Lynchem na kanale Fanatics View.

– Pisałem na Twitterze, że może to zrobić – powiedział Polak o wygranej Tarzana. – Miałem rację. Nie miał nic do stracenia. Wydaje mi się, że Adesanya potworzył sobie w głowie dziwne scenariusze, że musi pokonać Dricusa… Nie myślał poważnie o Stricklandzie. Myślę, że na tym polegał jego błąd.

– Strickland wyszedł tam, zrobił robotę, zrobił, co miał zrobić i wygrał walkę. Wywarł presję i wykonał świetną robotę. Tyle.

– Uważam jednak, że Adesanya myślał o wszystkim, ale nie o Stricklandzie.

– To dziwny gość – dodał. – Zabawny, dziwny. Czasami opowiada dużo bzdur, ale uwielbia się bić, wie, jak to robić i to był jego wieczór. Tyle. Trzeba wierzyć w siebie. Tego wieczoru wierzył w siebie bardziej i wygrał walkę.

Cieszyński Książę podkreślił, że zdecydowanie nie jest fanem zestawienia natychmiastowego rewanżu.

– Mam nadzieję, że zobaczymy coś nowego – powiedział. – Nie chcę widzieć rewanżu. To nie byłoby sprawiedliwe dla nikogo, ale zobaczymy, jak będzie.

W zeszłym roku Jan Błachowicz i Sean Strickland starli się na Twitterze. W lawinie wpisów Amerykanin przemycił wtedy mnóstwo treści – między innymi o potrzebie szerokiego dostępu do broni, o hipokryzji Zachodu, o sankcjach na Rosję, o miękkim społeczeństwie, zdolnym wyłącznie do działań na Twitterze. Wygłosił też osobliwą na ówczesnym etapie tezę, sugerując, że Ukraina powinna paść na kolana przed atakującą ją Rosją, bo opór i tak najmniejszego sensu nie ma, a przyczyni się jedynie do jeszcze większych strat.

– Ukraina powinna po prostu uklęknąć i stać się rosyjska… – napisał wtedy na Twitterze Sean. – Rozumiem, że to do dupy, bo tak, może da się wygrać… Ale czy naprawdę chcecie być drugim Afganistanem przez najbliższe 30 lat? Nie mówię, że to słuszne, ale koniec końców ta gorzka pigułka do przełknięcia będzie lepsza.

Przeciwko takiemu postawieniu sprawy zaprotestował wówczas Cieszyński Książę.

– A ty byś to zrobił? – napisał były polski mistrz. – Łatwo jest oddawać niepodległość kogoś innego… Historia Europy Wschodniej jest pełna trudów i cierpień. Ukraina – jako państwa i jako ludzie – przetrwała wiele. Ich opór jest zrozumiały i godny pochwały. Wolność!

Temat zszedł później na Polskę i, jak można się domyślać, panowie do porozumienia w kwestiach historycznych nie doszli.

Zapytany we wspomnianym wywiadzie, czy nadal nie lubi Seana Stricklanda z powodu przytoczonej wyżej wymiany medialnych z nim razów, Jan Błachowicz podszedł do tematu spokojnie.

– Nie powiedziałbym może, że go nie lubię – zastrzegł. – Po prostu powinien się dowiedzieć więcej o historii, o naszym regionie, o tym, co mogło się wydarzyć, o wszystkim. Łatwo jest siedzieć po drugiej stronie globu i pleść bzdury. Nie ma pojęcia, jak to jest mieć Rosję za sąsiada, więc nie powinien takich bzdur opowiadać.

Gdy Tarzan rozsiadł się na tronie UFC, stając się tym samym mimowolnie jedną z twarzy organizacji, pojawiło się wiele głosów sugerujących, że Dana White i spółka nie wyjdą na tym najlepiej – a to oczywiście z uwagi na głęboką pogardę względem politycznej poprawności, jaką co i rusz ostentacyjnie manifestuje nowy mistrz.

Czy Jan Błachowicz podziela te obawy?

– Jest, jak jest – powiedział wesoło. – Jest zabawny. UFC musi być przygotowane na to, że powie coś, co im się nie spodoba. Żyjemy teraz w dziwnym świecie, w którym nie możesz mówić tego, co chcesz, bo ludzie się na ciebie zezłoszczą, nie rozumiejąc, co mówisz.

– Muszą być gotowi na wszystko.


Skorzystaj z promocji 3x BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Kursy na walkę Gamrot vs. Fiziev 2.10 – 1.75 (POSTAW)


Cała rozmowa poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button