Rizin Fighting Federation

Cro Cop ubija Kinga Mo na RIZIN FF 3

Mirko Filipovic pokonał Muhammeda Lawala w ćwierćfinale Rizin Grand Prix w saitamskiej Super Arenie.

Mirko „Cro Cop” Filipovic (33-11-2) znokautował Muhammeda Lawala (20-6) w ćwierćfinale Grand Prix RIZIN FF w Saitamie.

Amerykanin od początku zaatakował agresywniej, długimi ciosami, próbując zagonić Chorwata pod siatkę. Dwa z nich doszły nawet celu, ale potem Cro Cop odpalił swoje firmowe kopnięcie na głowę, które jednak Lawal zblokował. Próbę lowkinga Amerykanin zamienił następnie na obalenie, trafiając do gardy Chorwata i stamtąd atakując mocnymi uderzeniami. W połowie rundy sędzia podniósł jednak walkę na nogi, oceniając, że nie dzieje się wystarczająco wiele. Lawal od razu poszukał obalenia po ciosie, ale Filipovic zdołał je wybronić. Chorwat zaatakował mocnym lewym sierpem, ale cios trafił na gardę. Chwilę potem odpalił firmowego high kicka, ale ponownie nie trafił czysto. Amerykanin poszukał kolejnego obalenia, ale Cro Cop utrzymał walkę na nogach. Chorwat trafił soczystym kopnięciem na korpus, potem dokładając krosa. Lawal zdołał jednak zmieścić w krótkiej wymianie swój cios. W końcówce Filipovic przycisnął, ale King Mo salwował się próbą obalenia – bez powodzenia.




Na początku drugiej rundy szukający cały czas zajścia za wykroczną nogę rywala Lawal zaatakował kilkoma kombinacjami bokserskimi, ale nie trafił czysto. Jednak później jego prawy mocno wstrząsnął Cro Copem. Ten jednak odpłacił mu swoim krosem, a potem wybronił kolejne obalenie Amerykanina, spychając go na siatkę – tam rozpuścił pięści i serią lewych bitych z dołu posłał Lawala na deski. Kilka dodatkowych uderzeń i było po sprawie.

Video za Jolassanda

Video za ZombieProphet

Cała walka:

https://www.youtube.com/watch?v=IhGba-cj-w4

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button