UFC

Conor McGregor z wulgarną reakcją na zapowiedzi Dany White’a o pozbawieniu go pasa

Conor McGregor w charakterystyczny dla siebie sposób odpowiedział na słowa Dany White’a, który zapowiedział pozbawienie go pasa mistrzowskiego kategorii lekkiej.

Dopytywany wczoraj podczas konferencji prasowej przed galą UFC 223 o sytuację z pasami w kategorii lekkiej, sternik organizacji Dana White nie do końca wyjaśnił, jak się sprawy mają…

Nie ma tymczasowego mistrza. Gdy ta walka będzie skończona, będziemy mieli mistrza.

– powiedział White, wskazując na bohaterów walki wieczoru, Khabiba Nurmagomedova i Maxa Hollowaya.

Jeden z tych gości będzie mistrzem.

Co zatem stanie się z tymczasowym mistrzem Tonym Fergusonem, któremu frontman UFC miał odebrać pas – jak sam przecież zapowiedział.

Nie ma żadnego pozbawiania pasa. Nie pozbawiamy pasa Tony’ego Fergusona. Tony Ferguson nie jest pozbawiany pasa.

– powiedział White.

Jedyną osobą, która traci pas, jest Conor. Conor traci pas, a ci dwaj goście walczą o ten pas.

Walka o tymczasowy pas, o który (Nurmagomedov i Ferguson) mieli się bić – jest nieaktualna. Jeden z tych gości będzie mistrzem.

To jednak nie wszystko, bo głównodowodzący UFC – wbrew wcześniejszym zapowiedziom – nie wykluczył też prób doprowadzenia, po raz piąty, do pojedynku Nurmagomedova z Fergusonem, którym zresztą obaj zawodnicy są nadal zainteresowani.

To ostatnia walka na świecie, jaką chcę zestawić. Byłoby to po raz piąty – co jest samo w sobie szalone – ale zobaczymy, co się wydarzy w sobotę i wtedy się zastanowimy.

– powiedział White.

Tony jest nadal gościem z pierwszego miejsca w rankingu – bez względu na to, kto wygra w sobotę. Możecie mi więc wierzyć, że zajmę się tym, gdy przyjdzie na to pora.

Sternik amerykańskiego giganta zapowiedział też, że McGregor na sto procent wróci w tym roku.

Okazało się jednak, że Irlandczykowi nie umknęły słowa White’a na temat pozbawienia go pasa – po raz drugi w historii, bo wcześniej bez walki oddał też złoto 145 funtów. Dziś rano opublikował bowiem następujący wpis.

Niczego mi nie zabierzecie, leniwe pizdy.

Niewidziany w akcji od listopada 2016 roku Conor McGregor jest rekordzistą pod względem czasu bez obrony pasa mistrzowskiego – od jego zwycięskiej potyczki z Eddiem Alvarezem minęło bowiem ponad 500 dni.

*****

Sierpem #64 – czy Joanna Jędrzejczyk wróci na tron?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button