KSWPolskie MMA

„Co się zmieniło?” – Salahdine Parnasse zarzuca Marianowi Ziółkowskiemu niekonsekwencję, menadżer Polaka odpowiada

Salahdine Parnasse nie zasypia gruszek w popiele, co i rusz podskubując Mariana Ziółkowskiego.

Mistrz kategorii piórkowej KSW Salahdine Parnasse nie ustaje w medialnych harcach, aby doprowadzić do walki z mistrzem wagi lekkiej Marianem Ziółkowskim. Priorytetem Francuza jest, aby do konfrontacji tej doszło właśnie w limicie 70 kilogramów, co da mu szansę na sięgnięcie po drugi tron.

Rzecz jednak w tym, że i Golden Boy łypie w kierunku drugiego tytułu mistrzowskiego, apelując, aby starcie z Francuzem odbyło się w limicie wagi piórkowej. Polak przekonuje, że jest w stanie zbić do 66 kilogramów. W niedzielę Salahdine poddał jednak zapewnienia te Mariana w wątpliwość, przytaczając wywiad sprzed kilku lat, w którym warszawiak stwierdził, że nie ma szans, aby zszedł do wagi piórkowej.

– Trzy lata temu zanim zostałeś mistrzem wagi lekkiej, chciałeś ze mną walczyć, ale mówiłeś tylko o 70 kilogramach – napisał Francuz. – Powiedziałeś, że nie jesteś w stanie zrobić 66 kilogramów. Nawe 68 kg to było dla ciebie wyzwanie. Co zmieniło się teraz?

Salahdine Parnasse i Marian Ziółkowski od kilku dobrych lat są na kursie kolizyjnym. Salahdine Parnasse już w zeszłym roku garnął się do przejścia do wagi lekkiej, ale porażka z Danielem Torresem, którą przypłacił utratą tytułu mistrzowskiego. Trzy ostatnie potyczki jednak wygrał, odzyskując pas i koncertowo broniąc go w tym roku przed zakusami Daniela Rutkowskiego.

Marian Ziółkowski dzierży złoto 70 kilogramów od grudnia 2020 roku, gdy w rewanżu ubił Romana Szymańskiego. Dziś Golden Boy ma już na koncie trzy obrony tronu.

Menadżer Polaka Artur Ostaszewski krótko i treściwie skomentował przytoczony wyżej wpis Francuza, obwieszczając, że wszystko płynie.

Szefowie KSW nie ukrywają zainteresowania zestawieniem polsko-francuskiego starcia, ale Maciej Kawulski stwierdził niedawno, że widziałby taki pojedynek w limicie kategorii lekkiej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button