UFC

Cain Velasquez po rewanżu z Fabricio Werdumem idzie pod nóż

Jeden z najlepszych ciężkich na świecie Cain Velasquez ujawnił, że ma już zaplanowaną kolejną operację po rewanżowej walce z Fabricio Werdumem, którą stoczy na gali UFC 207.

Podczas konferencji prasowej, na której ogłoszono powstanie Stowarzyszenia Sportowców MMA (szczegóły znajdziecie tutaj), głos zabrał też jeden z pięciu zawodników, którzy rozpoczęli tę inicjatywę, Cain Velasquez.

Chciałem powiedzieć o czymś, co znam aż za dobrze.

– powiedział reprezentant American Kickboxing Academy.

Pierwszą walkę w UFC stoczyłem w 2008 roku. Od tamtego czasu przeszedłem siedem operacji. Dwie operacje łąkotek, jedną więzadła bocznego w prawym kolanie, usunięcie chrząstki z lewego łokcia, obrąbków stawowych w obu ramionach i pleców. Mam walkę 30 grudnia i po niej mam już zaplanowaną kolejną operację.

Velasquez nawiązuje oczywiście do rewanżowego pojedynku z Fabricio Werdumem, z którym pójdzie w tany na gali UFC 207 w Las Vegas.

Odnośnie Valesqueza: powiedziano mi, że zmagał się z dużym bólem podczas tego obozu przygotowawczego, dlatego zaplanował już operację. Ale bardzo chce tej walki z Werdumem, więc…

Póki co nie wiadomo nic o ewentualnym odwołaniu pojedynku lub zmianie rywala dla Brazylijczyka. Obaj zawodnicy zestawieni byli do rewanżu w lutym tego roku, ale kontuzja Velasqueza przekreśliła starcie. Wcześniej, w listopadzie 2014 roku mieli zmierzyć się po raz pierwszy, ale wówczas również Amerykanin nabawił się kontuzji.

Operacja reprezentanta AKA zaplanowana po 30 grudnia – nie znamy charakteru najnowszego urazu, więc trudno określi, jak długo będzie musiał po niej pauzować – może jednak mocno namieszać w planach UFC dotyczących rozstrzygnięć na szczycie w kategorii ciężkiej. Zwycięzca tego starcia stanie się bowiem pretendentem numer jeden do walki z mistrzem Stipe Miocicem, ale jeśli to Velasquez wyszedłby z walki z tarczą, a potem zmuszony był pauzować kilka miesięcy, niewykluczone, że swoją szansę wcześniej otrzymałby palący się do walki o złoto Junior dos Santos.

A może UFC już teraz przygotowuje plan B na wypadek wypadnięcia Velasqueza z gali UFC 207?

Powiązane artykuły

Back to top button