UFC

„Byłem zdziwiony” – Dana White o karach dla Khabiba i Conora za UFC 229

Zasiadający za sterami UFC Dana White zabrał głos na temat decyzji Stanowej Komisji Sportowej w Nevadzie w sprawie kar dla Khabiba Nurmagomedova i Conora McGregora za UFC 229.

Przedwczoraj przebrzmiały ostatnie echa październikowej gali UFC 229 w Las Vegas, którą uświetniło starcie Khabiba Nurmagomedova z Conorem McGregorem i przyćmiły awantury po zakończeniu wygranego przez Dagestańczyka pojedynku.

Stanowa Komisja Sportowa w Nevadzie ukarała Dagestańskiego Orła 9-miesięcznym zawieszeniem – z możliwością redukcji do 6 miesięcy, jeśli mistrz weźmie udział w kampanii przeciwko agresji – i grzywną w kwocie $500 tys.

Irlandczyk z kolei nie będzie mógł walczyć przez 6 miesięcy – licząc oczywiście od 6 października – będąc ukaranym $50 tys.

Jak ocenia te decyzje głównodowodzący UFC Dana White?

Byłem oczywiście zdziwiony karą, jaką nałożyli na Khabiba.

– powiedział sternik amerykańskiego giganta w rozmowie z ESPN.com.

Pół miliona i sześć miesięcy, jeśli zrobi jakąś kampanię. To, co zrobił, było złe, wyskoczył z klatki, ale opanowaliśmy wszystko w kilka sekund. Nie wiem, wydaje mi się, że to trochę zbyt surowo, ale jest, jak jest.




Deliberując nad karą dla Irlandczyka, komisarze poruszyli wątek jego gry słownej w drodze do walki, oceniając ją bardzo krytycznie. Ba, zasugerowali, że w przyszłości mogą podjąć działania dyscyplinarne, jeśli McGregor będzie pozwalał sobie na zbyt wiele.

Rzecz w tym, że to jest walka.

– odniósł się do tematu White.

Koniec końców, będą się bić. Czasami po prostu dwóch gości bardzo się nie lubi, więc pojawia się zła krew. I tak było w tym przypadku. Tak to jest. Taki biznes. A oni opowiadają o zawodnikach opowiadających sobie ostre rzeczy.

Gdyby to przeanalizować i wrócić do czasów, gdy (Muhammad) Ali walczył z (Joe) Frazierem, popatrzeć na czasy, w jakich to się działo, rzeczy, jakie opowiadał o Frazierze i jakie do niego mówił – to było straszne. Straszne rzeczy, jakich do nikogo się w tamtych czasach nie mówiło.

*****

Aaron Pico – przekłuty balon czy zagubiony geniusz?

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button