UFC

„Dustin tego nie lubi” – Islam Makhachev wskazał, jak w stójce może rozprawić się z Dustinem Poirierem na UFC 302

Dzierżący pas wagi lekkiej Islam Makhachev opowiedział o walce z Dustinem Poirierem na UFC 302, wskazując lukę w stójkowej grze Amerykanina.

Do akcji mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev chciał powrócić już w marcu, ale nie znaleziono dla niego żadnego przeciwnika. W konsekwencji do trzeciej obrony pasa stanie 1 czerwca w Newark, gdzie w ramach gali UFC 302 skrzyżuje rękawice z Dustinem Poirierem.

Pierwotnie walkę tę zaproponowano opromienionemu wiktorią nad Charlesem Oliveirą Armanowi Tsarukyanowi, ale ten uznał, że nie zdąży się odpowiednio przygotować. W rezultacie pojedynek ten mistrzowski padł łupem czekającego w blokach startowych od UFC 299 – zdemolował tam Benoita Saint-Denisa – Dustina Poiriera.

W najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił New York Post Sports, Dagestańczyk opowiedział o konfrontacji z Amerykaninem.

– Plan przeciwko niemu jest znany – powiedział Islam, uśmiechając się. – Muszę tylko chronić szyję przed jego gilotyną. Tyle.

– To legenda. Jeśli mówimy o Dustinie, to już jest legendą. Ma wielkie doświadczenie w tym sporcie, ale ma problem. Posiada dobrą stójkę, ale jego słabymi punktami są zapasy i grappling. Ale ma dobrą gilotynę! Muszę być gotowy!

– Mój styl walki jest niekorzystny dla Dustina. Widzieliśmy jego walki z Maxem Hollowayem i innymi zawodnikami, którzy mają dobrą stójkę. Uważam, że najlepszy boks w naszej dywizji ma właśnie Dustin. Pokonuje wszystkich. W stójce nikt go nie pokona. Jednak z punktu widzenia zawodnika, który ma dobre zapasy i grappling, Dustin posiada luki.

– Bilans jego walk o pas wynosi 0-3. Przegrał z Khabibem, który ma dobre zapasy i grappling. Przegrał z Charlesem Oliveirą. Dlatego uważam, że mój styl jest dla niego ciężki.

Już wcześniej Dagestańczyk żartował, że najpierw wybroni się przed gilotyną Amerykanina, a potem zajdzie mu za plecy, skąd zmusi go do poddania duszeniem.

Islam Makhachev cały czas poprawia jednak swoją stójkę, która pod kątem defensywy prezentuje się rewelacyjnie – Dagestańczyk jest jednym z najrzadziej trafianych zawodników w całym UFC. Także jednak w obszarze ofensywnym gruszek w popiele nie zasypia, vide chociażby ostatnia wiktoria nad Alexandrem Volkanovskim, którego posłał na deski wysokim kopnięciem, dzieła zniszczenia dopełniając uderzeniami z góry.

Islam Makhachev posyła na deski Alexandra Volkanovskiego podczas październikowej gali UFC 294 w Abu Zabi. Dagestańczyk obronił w ten sposób pas mistrzowski po raz drugi w karierze.

Zapytany właśnie o rewanżową konfrontacją z Australijczykiem, dagestański mistrz zwrócił uwagę na pewne podobieństwo między nim oraz Diamentem.

– W sumie Dustin nie lubi kopnięć na głowę – powiedział wesoło. – Dlatego może znowu trafię. Gdy jesteś ustawiony odwrotnie kopnięcia okrężne na głowę i korpus są bardzo ważne.

– Próbuję trafiać kopnięciami we wszystkich walkach. Mocno się na to przygotowuję. Dlatego Dustin musi być gotowy.

Islam Makhachev vs. Dustin Poirier - kto wygrałby?

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button