Polskie MMAUFC

„Będę szukał nokautu” – Jan Błachowicz o taktyce na Coreya Andersona oraz potencjalnym rewanżu Jonesa z Reyesem

Jan Błachowicz nie ma wątpliwości, że jeśli wyjdzie obronną ręką z rewanżu z Coreyem Andersonem, powinien dostać walkę o pas z Jonem Jonesem.

Dziś w Rio Rancho w piekielnie ważnej dla układu sił w kategorii półciężkiej walce Jan Błachowicz stanie przed szansą zrewanżowania się Coreyowi Andersonowi za porażkę sprzed niespełna pięciu lat.

Nie jest żadnym sekretem, że najgroźniejszą bronią Amerykanina są zapasy, podczas gdy Polak będzie prawdopodobnie chciał utrzymać pojedynek na nogach. Potwierdził to w najnowszym wywiadzie z Tomaszem Dębkiem z Polska Times.

– Na pewno będę starał się wykorzystać swoją przewagę w umiejętnościach bokserskich i kickbokserskich – powiedział polski zawodnik. – Corey to też dobry stójkowicz, ale jednak przede wszystkim silny zapaśnik, który z góry raczej bije niż szuka poddań. Jeśli tym razem mnie przewróci, będę w stanie szybko wrócić na nogi. Chociaż myślę, że w parterze też będę czuł się komfortowo. Po prostu nie mogę bezczynnie leżeć na plecach, jak w pierwszym pojedynku. Ale wtedy wynikało to z tego, że nie miałem sił. Już po dwóch minutach byłem kompletnie „wypompowany”. Teraz wszystko jest pod tym względem w porządku. Kardio wygląda bardzo dobrze. Jestem przygotowany na pięć rund ciężkiego boju. Wiem też, jak właściwie rozłożyć siły.

Z uwagi na aktualną sytuację w kategorii półciężkiej, nie brakuje głosów wśród fanów oraz ekspertów większych i mniejszych, wedle których zwycięzca walki wieczoru w Rio Rancho utoruje sobie drogę do pojedynku o koronę z Jonem Jonesem.

– Nieoficjalnie się o tym mówi, ale dopóki nie będę miał tego na kontrakcie, wszystko jest możliwe – powiedział Błachowicz w temacie. – Sytuacja w UFC jest dynamiczna, różne rzeczy często się zmieniają. Dlatego skupiam się na tym, żeby wygrać z Coreyem. Wtedy będę się domagał mistrzowskiego pojedynku.

Jednocześnie jednak nie brak opinii, wedle których Bones powinien stanąć do natychmiastowego rewanżu z Dominickiem Reysem. Pomimo iż wygrał jednogłośną decyzją sędziowską podczas zeszłotygodniowej gali UFC 247, werdykt był kontrowersyjny, a walka piekielnie wyrównana.

– Mam nadzieję, że do rewanżu z Reyesem nie dojdzie od razu – powiedział cieszynianin. – Jones zrobił wystarczająco wiele, by wygrać tę walkę. Teraz szansę powinien dostać zwycięzca naszej walki z Coreyem. Liczę na to, że będę nim ja. Priorytetem jest wygrana, ale oczywiście najlepiej będzie, jeśli uda się to zrobić w efektowny sposób. Będę szukał nokautu. Wierzę, że walka skończy się właśnie w ten sposób.

Cały wywiad – tutaj.

Artykuły / analizy poświęcone gali na Lowking.pl:

Techniczna analiza walki Błachowicz vs. Reyes
Analizy i typowanie gali
Przegląd bukmacherski gali
Zapowiedź walki i perspektywy Błachowicza
Wszystko o gali – transmisja, rozpiska, ciekawostki, statystyki

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

Khabib Nurmagomedov odpowiedział na $100-milionową ofertę szejków za rewanż z Conorem McGregorem

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button