UFC

Anthony Pettis i Michael Johnson gotowi do walki

Anthony Pettis chętnie wróci do kategorii lekkiej, by zmierzyć się na gali UFC 205 z Michaelem Johnsonem.

Nie mylił się Michael Johnson, który po efektownym ubiciu Dustina Poiriera w walce wieczoru gali UFC Fight Night 94 w Hidalgo stwierdził, że teraz na jego plecach pojawił się celownik. Pierwszym, który do niego wymierzył, został były mistrz kategorii lekkiej Anthony Pettis.

Showtime po trzech kolejnych porażkach zdecydował się przenieść do kategorii piórkowej, w swojej pierwszej walce w nowej dywizji dusząc Charlesa Oliveirę. Nie ukrywał jednak, że nadal interesują go pojedynki w limicie do 155 funtów.

Wcześniej Pettis rzucił też wyzwanie Maxowi Holloway’owi, ale na wieść, że chętnie poszedłby z nim w tany Jose Aldo, najwyraźniej zrewidował swoje cele.

Johnson, który zapowiedział gotowość do powrotu na nowojorskiej gali UFC 205, zaakceptował wyzwanie Pettisa w rozmowie z FOX Sports.

Pod warunkiem, że Anthony Pettis chce walczyć w 155 funtach. Zeszedł do 145, zgadza się? Wyzywałem go do walki dawno temu, a on przeszedł do 145. Ale jeśli chce walczyć… Anthony, jestem gotowy. Jestem absolutnie za. To świetny były mistrz i świetny gość. Z wielką chęcią bym się z nim spotkał.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button