UFC

Jeremy Stephens chce Clay’a Guidę

Jeremy Stephens chce powrócić do oktagonu – najchętniej przeciwko Clay’owi Guidzie.

Jeremy Stephens nie może ostatnimi czasy złapać rytmu, przeplatając zwycięstwa z porażkami. Ostatnio widziany był w akcji na nowojorskiej gali UFC 205, na której stanął naprzeciwko Frankiego Edgara w walce, której wygranie mogło zapewnić mu przebicie się do ścisłej czołówki kategorii piórkowej.

Lil Heathen miał swoje momenty, posyłając nawet Edgara na deski, ale ostatecznie sędziowie jednogłośnie wskazali na aktywniejszego Edgara i marzenia o walkach o najwyższe cele Stephens zmuszony był odłożyć na później.

Teraz natomiast 30-letni zawodnik obrał za cel innego weterana – Clay’a Guidę, rzucając mu wyzwanie za pośrednictwem Twittera.

Clay Guida – jestem fanem, ale pytasz o rywala, a ja chciałem tej walki od lat. Byłoby zaszczytem doprowadzić do tej walki.

35-letni Carpenter znajduje się w o wiele gorszej sytuacji, bo przegrał dwa kolejne pojedynki i trzy z ostatnich czterech. Jedyne zwycięstwo w ostatnich dwóch latach odniósł z Robbiem Peraltą. Ostatnio wystąpił na czerwcowej gali UFC 199, doznając drugiej w karierze porażki przez nokaut – jego katem okazał się Brian Ortega.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button