
Khalil Rountree ma coś, co chciałby mieć też Jiri Prochazka: „Nad tym właśnie pracowałem”
Były mistrz wagi półciężkiej Jiri Prochazka wskazał element swojej bitewnej gry, nad którym najmocniej pracował przed starciem z Khalilem Rountree Jr. na UFC 320.
Występom Jiriego Prochazki w oktagonie UFC towarzyszy pewnego rodzaju tradycja, jaką werbalnie kultywuje po swoich pojedynkach. A mianowicie po każdym z nich – czy to wygranym, czy przegranym – czeski rębajło zapowiada pracę nad swoją defensywą.
Po raz pierwszy uczciwie słowa swe wcielił w bitewne czyny w styczniu tego roku, gdy mierzył się z Jamahalem Hillem. Zgodnie z zapowiedziami poprawił swoją stójkową obroną, zarówno pod kątem trzymania gardy, jak i pracy głową oraz kontroli dystansu.
Nadal jednak Denisa widzi w swojej grze mankamenty, nad eliminacją których ciężko pracuje podczas treningów. Co zamierza zmienić w swoim stylu na okoliczność sobotniej walki z Khalilem Rountree Jr., która odbędzie się w ramach gali UFC 320 w Las Vegas? O tym Jiri odpowiedział podczas spotkania z dziennikarzami w Instytucie Sportowym UFC, przy okazji charakteryzując też krótko swojego rywala.
– Jest dynamiczny, szybki – powiedział Prochazka o Rountree Jr. – To twardy zawodnik. Wie, jak przewalczyć pięć rund. To jest coś, czego ja potrzebowałem – więcej cierpliwości w walce. Nie szukać jak najszybszego skończenia. Z jednej strony to moja najgroźniejsza broń, a z drugiej jest to trochę złe, bo chcę kończyć najszybciej, jak się da, więc atakuję jak szalony.
– Nad tym właśnie pracowałem. Nad tym, aby pracować na luzie, być precyzyjnym i z wykorzystaniem tych atutów wyprowadzać śmiercionośne ataki.
– Tak, praca nad cierpliwością jest trudna. Bardzo ciężko było mi znaleźć ten balans, aby jednocześnie pracować w walce i zachowywać cierpliwość – a przy tym cały czas mieć pod sobą bazę. Pracowałem nad tym i wierzę, że pokażę to w tej walce. Nie tylko ręce wysoko, jak w ostatnim starciu.
Pojedynek z Khalilem Rountree Jr. może katapultować Jiriego Prochazkę do rozgrywki o tron wagi półciężkiej. Czech liczy na to, że wiktorią zagwarantuje sobie pojedynek ze zwycięzcą mistrzowskiego rewanżu pomiędzy Magomedem Ankalaevem i Alexem Pereirą, który uświetni galę UFC 320.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.