Rizin Fighting Federation

Marek Samociuk przegrał z Alexandrem Soldatkinem w finale Grand Prix Rizin

Marek Samociuk nie dał rady – Polak przegrał w Nagoi z Aleksandrem Soldatkinem w finale Grand Prix królewskiej wagi RIZIN.

Marek Samociuk (9-5) przegrał z wyraźnie szybszym Alexandrem Soldatkinem (17-5) w finale turnieju wagi ciężkiej RIZIN podczas gali w Nagoi.

Marek rozpoczął walkę od swoich firmowych lowkingów. Dobry lewy na dół w wykonaniu Polaka. Poszukał też prawicy na głowe, ale Soldatkin na posterunku. Lewy na lewy. Kolejny lowking Samociuka. Następny – ale tym razem Rosjanin skontrował. Kros Marka w punkt. Lewy także. Jest odpowiedź lewym Soldatkina. Niskie kopnięcie w wykonaniu naszego zawodnika. Marek poszukał krosa, ale ładnie Alexander skontrował. Kolejne lowkingi autorstwa Polaka – zewnętrzny i wewnętrzny. Świetne lewe proste Soldatkina w odpowiedzi. Lowking Marka. Minęły dwie minuty walki.

Rosjanin spróbował kopnięć na kolano. Soldatkin skuteczniejszy pięściarsko. Dobrze pracował lewym prostym, kąsając na górę i na dół. Na twarzy polskiego zawodnika pojawiła się krew. Rosjanin miał szybsze ręce. Lowkingi Marka dochodziły jednak celu. Soldatkin trafił kopnięciem na kolano, kolejnym. Dobre ciosy Soldatkina. Nie był w stanie unikać ciosów Rosjanina Polak, wyraźnie cięższy. Świetna kontra Alexandra na nieprzygotowany kros Samociuka. Rosjanin postraszył kopnięciem na głowę, trafił tym na kolano.

Soldatkin spróbował obalenia, na moment przewracając Samociuka – ale ten szybko wrócił na nogi. Tam jednak to nadal Soldatkin był skuteczniejszy. Kopał na kolano, na korpus, trafiał ciosami.

Marek nieźle wszedł w rundę drugą. Kilka lowkingów doszło porozbijanej już wykrocznej nogi Rosjanina. Także ciosami Polak zaczął pracować lepiej. Ładna obrotówka na korpus w wykonaniu Soldatkina. Lowking Polaka – kombinacja 1-2 Rosjanina. Kolejne dobre ciosy Soldatkina. Złapał wiatr w żagle rosyjski zawodnik. Kolejna obrotówka wylądowała na dołach Polaka. Nasz zawodnik nadsal polował na wykroczną nogę Sodatkina. Tu i ówdzie trafiał lewym prostym. Soldatkin kąsał naszego zawodnika kopnięciem frontalnym.

Na nieco ponad minutę przed końcem Rosjanin spróbował kolejnej już obrotówki, ale Samociuk uniknął kopnięcia, przewracając wytrąconego z równowagi Soldatkina. Nasz zawodnik trafił do pozycji bocznej, choć z czasem Rosjanin zepchnął go do półgardy, a potem do gardy. Polski zawodnik nie był szczególnie aktywny z góry. Więcej z pleców atakował – tj. próbował atakować – Soldatkin. Do narożnika Marek wracał z okrzykiem na ustach.

Zawodnicy przybili sobie piątkę na otwarcie rundy trzeciej. Ładny kros Marka. Alexander potraktował naszego zawodnika lowkingami – aż czterema! Samociuk odpowiedział własnym. Pięści poszły w ruch. Ładna kombinacja Marka. Lowking Polaka – kontra pięściarska Rosjanina. W wymianie Soldatkin trafił kolanem, dołożył ciosy. Samociuk spróbował obalenia, ale Rosjanin spokojnie się wybronił. Walka wróciła na środek ringu.

Marek zaatakował śmielej, ale Alexander odpowiedział. Cios za cios. Rosjanin spróbował obalenia, ale Polak łatwo powstrzymał tę próbę. Walkę na moment przerwano z powodu faulu Soldatkina.

Po wznowieniu zawodnicy popracowali lewymi prostymi. Rosjanin trafił mocną kombinacją, odczuł to Samociuk. Nasz zawodnik z czasem jednak odpowiedział ciosami. Spróbował kopnięcia, ale trafił rywala w krocze i pojedynek ponownie przerwano, na dwie minuty przed jego zakończeniem. Wznowienie.

Dobre, szybkie ciosy Soldatkina. Marek odpowiedział lewym prostym. W wymianie Rosjanin skuteczniejszy. Cios za cios. Wypadłm ochraniacz Soldatkinowi i walka ponownie została przerwana. Po wznowieniu zawodnicy kontynuowali szermierkę na pięści i kopnięcia. Rosjanin był szybszy, skuteczniejszy.

Sędziowie wskazali jednogłośnie na Alexandra Soldatkina.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button