
„Muszę pokazać coś wyjątkowego” – Robert Ruchała zdeterminowany, aby dać dobre widowisko w debiucie w UFC z Williamem Gomisem
Przed debiutem w UFC Robert Ruchała stawia sobie za cel nie tylko zwycięstwo z Williamem Gomisem, ale i danie dobrego widowiska w Paryżu.
Wielkimi krokami zbliża się debiut Roberta Ruchały pod egidą organizacji UFC. Niewidziany w akcji od listopada ubiegłego roku Polak przekroczy progi oktagonu 6 września w Paryżu, gdzie odbędzie się gala UFC Fight Night. Rywalem naszego reprezentanta będzie legitymujący się bilansem 4-1 Williamem Gomisem.
W obszernym wywiadzie, jakiego udzielił na kanale MMAJunkie.com – pierwszym angielskojęzycznym – Robert opowiedział między innymi o pojedynku z Francuzem i swoich względem niego oczekiwaniach.
– Walka z Gomisem jest dobrą walką na debiut – powiedział Robert. – Uważam, że Gomis to bardzo dobre wyzwanie na debiut. Walczył w UFC już pięć razy. Dla mnie to duże wyzwanie.
– W KSW zawsze miałem wiele wyzwań. Walczyłem na przykład z Lom-Alim Eskievem, walczyłem z Salahdinem Parnassem, walczyłem z Kacprem Formelą. Walczyłem w wielu dużych walkach, a teraz mam nowe wyzwanie. To dla mnie duża sprawa, bo to mój debiut w UFC.
Polak potwierdził, że jego celem jest tytuł mistrzowski, ale zastrzegł, że absolutnie tak daleko nie wybiega. Ma przed sobą trudne wyzwanie, któremu musi sprostać w Paryżu.
– Jeśli wygram z Gomisem, to byłoby bardzo dobrze walczyć potem z kimś z Top 15 – powiedział. – Jednak skupiam się tylko na debiucie. Zawsze skupiam się na najbliższej walce. Potem? Zobaczymy. To walka. Na niej muszę się teraz skupiać.
– Walczy się ze mną bardzo niewygodnie – powiedział, charakteryzując swój styl. – Lubię dawać widowiska. Lubię stójkę. Lubię całe MMA. Jestem zawodnikiem MMA. Lubię stójkę, zapasy, BJJ. Ale w UFC chce przede wszystkim dawać widowiska, zawsze chcę dawać wam show. Ta walka będzie dla mnie dużym wyzwaniem, ale muszę pokazać coś wyjątkowego.
William Gomis ostatni pojedynek stoczył w marcu, ulegając niejednogłośną decyzją sędziowską Hyderowi Amilowi. Dla 28-latka była to pierwsza porażka pod sztandarem UFC. Robert Ruchała wierzy w to, że nad Sekwaną zada mu kolejną
– Najlepszy byłby dla mnie nokaut – powiedział 27-letni Polak. – To będzie dobre widowisko dla fanów. Bardzo dobre.
– Mam za sobą mocne treningi, wiele walk. To będzie dobra okazja, aby zaprezentować moje umiejętności. Po tym, jak wypełniłem kontrakt w KSW, bardzo mocno rozwinąłem swoją grę. Dużo jeździłem do różnych klubów i teraz jestem innym zawodnikiem. Chcę pokazać moje umiejętności.
Cały wywiad jest dostępny tutaj.
Poniżej nagranie o 5 najważniejszych wnioskach z UFC 319.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z BONUSEM DO 300 ZŁ WE FREEBETACH NA START
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.