ONE FC

Leciwy weteran i były mistrz UFC rywalem Roberto Soldicia na debiut w ONE? „Chcę go na pierwszą walkę!”

Były już podwójny mistrz KSW Roberto Soldić wskazał rywala, naprzeciwko którego chciałby zadebiutować w klatce ONE Championship.

Po ponad czterech latach wojaczki nad Wisłą, gdzie pod sztandarem KSW wykręcił bilans 8-1 – z siedmioma wiktoriami przez nokauty – i zdobył tytuły mistrzowskie w dwóch kategoriach wagowych, Roberto Soldić ogłosił w poniedziałek podpisanie kontraktu z ONE Championship.

Dlaczego? Okazuje się, że Chorwat odnalazł w sobie miłość do startów w różnorodnych formułach walki: kickbokserskiej, bokserskiej, Muay Thai, za nowy cel stawiając sobie zgarnięcie pasów wszystkich stójkowych sztuk walki – a taką możliwość daje mu azjatycki gigant.

Co prawda zapytany w magazynie The MMA Hour, czy pasy te w różnych sportach walki kolekcjonował będzie w ramach ONE Championship, czy może Azjaci będą mu pozwalać na starty w innych formułach poza organizacją, Roberto Soldić przyznał rozbrajająco szczerze, że nie ma pojęcia, ale wyraził jednocześnie przekonanie, że porozumienie na pewno zostanie wypracowane.

27-latek zastrzegł natomiast, że swoje debiutanckie starcie w nowej organizacji stoczy w formule MMA. Celuje w okolice października, choć jak zaznaczył, jeszcze nic nie zostało potwierdzone. Soldić podkreślił, że chce walczyć często, nadrabiając niską ostatnio aktywność.

Chorwat zamierza startować w kategoriach półśredniej i średniej. Wydawać by się mogło, że z miejsca pójdzie bić się o pas, ale… Roberto ma zupełnie inną wizję swojego debiutu w ONE Championship!

– Chcę pozostać skromny – powiedział. – Nie chcę walki o pas. Chcę poznać klatkę. Nie chcę presji, bo z tymi zawodnikami nie ma żartów. Widzę, jak wyprowadzają łokcie, lowkicki… To inny poziom. Stawiam więc na wyzwania, a wyzwania to ONE FC. Powiedziałem Chatriemu, żeby nie narzucał mi presji.

– Chcę walczyć z Eddiem Alvarezem, jeśli dadzą mi Eddiego Alvareza. Tak, chcę go na pierwszą walkę. Powiedziałem Chatriemu, że jedziemy. Zobaczymy.

– Chcę poczuć klatkę, poczuć Singapur w pełni. Nie chcę się spieszyć, iść od razu po pas. Wiem, że mistrzowie to nie przelewki. Potrafią cię zranić. Będę bardzo skupiony, nie popełnię błędów.

Niezachwycający już od dawna formą 38-letni Eddie Alvarez, były mistrz kategorii lekkiej UFC i Bellatora, przeszedł pod banderę ONE Championship w 2019 roku. Ma na koncie cztery występy dla azjatyckiego giganta – jeden zwycięski, dwa przegrane i jeden uznany za nieodbyty.

Czy natomiast Amerykanin będzie zainteresowany powitaniem młodszego o ponad dekadę chorwackiego Robocopa w szeregach ONE Championship? Tego póki co nie wiadomo. Wiadomo natomiast – bo Alvarez zdradził to w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił The Schmo – że kolejny pojedynek chciałby stoczyć w Stanach Zjednoczonych. Rzecz jednak w tym, że póki co Azjaci żadnej tamże gali nie ogłosili.

Cały wywiad z Roberto Soldiciem poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button