UFC

UFC 240: Holloway vs. Edgar – wyniki i relacja

Wyniki i relacja na żywo z gali UFC 240: Holloway vs. Edgar, która odbędzie się w Edmonton z udziałem Krzysztofa Jotki.

W walce wieczoru Max Holloway (21-4) pokonał jednogłośnie Frankiego Edgara (23-7-1), broniąc pasa mistrzowskiego 145 funtów. Pełna relacja – tutaj.

*****

W co-main evencie gali Cristiane Justino (21-2) wypunktowała twardą Felicię Spencer (7-1). Pełna relacja z pojedynku – tutaj.

*****

Geoff Neal (12-2) po pełnym ostrych wymian pojedynku ubił w drugiej rundzie Niko Price’a (13-3). Pełna relacja z walki – tutaj.

*****

Zapaśniczo usposobiony Arman Tsarukyan (14-2) wypunktował Oliviera Aubina-Merciera (11-5) jednogłośną decyzją. Pełna relacja z walki – tutaj.

*****

W starciu otwierającym kartę główną Krzysztof Jotko (21-4) niejednogłośnie wypunktował Marca-Andre Barriaulta (11-3). Pełna relacja z walki – tutaj.

*****

Ruchliwa i dobrze poukładana stójkowo Viviane Araujo (8-1) mocno porozbijała Alexis Davis (19-10) w rundach pierwszej oraz trzeciej i choć drugą przegrała, spędzając ją w większości na plecach, wygrała pewną decyzją sędziowską.

*****

Hakeem Dawodu (10-1-1) miał pewne problemy z rozczytaniem Yoshinori Horiego (8-2), ale ostatecznie ustrzelił japońskiego debiutanta w trzeciej rundzie. Pełna relacja z walki – tutaj.

*****

Niewidziany w akcji od prawie dwóch lat Gavin Tucker (11-1) poddał w trzeciej rundzie walki Seung Woo Choia (7-3). Pełna relacja z pojedynku – tutaj.

*****

Początek otwierającej kartę wstępną walki w wadze muszej należał do polującego na urwanie głowy rywalowi Deivesona Figueiredo (16-1), ale z czasem to Alexandre Pantoja (21-4) – jakby zirytowany zainkasowaniem kilku srogich bomb, które jednak nie zrobiły na nim wrażenia – podkręcił tempo, szukając obaleń i kilka razy dosięgając krajana uderzeniami oraz kopnięciami. Obaj zawodnicy zaliczyli po jednym udanym obaleniu, ale Pantoja miał też po swojej stronie fragmenty przewagi w klinczu.

Przez zdecydowaną większość drugiej rundy to Pantoja był nieco skuteczniejszy i aktywniejszy w stójce, częściej trafiając zarówno pięściami jak i kopnięciami – choć Figueiredo odgryzał się łokciami. Zaliczył też kilka obaleń, choć nie był w stanie utrzymać rywala na dole. Jednak w ostatnich sekundach Pantoja nie po raz pierwszy poszedł na ostre wymiany sierpów w półdystansie, co przypłacił wylądowaniem na deskach. Figueiredo rzucił się za nim z dobitką, ale Pantoja szybko doszedł do siebie i przetrwał do trzeciej rundy.

https://twitter.com/ImShannonTho/status/1155272504249868294?s=20

W ostatnich minutach Figueiredo okrutnie porozbijał i porozcinał przeciwnika kreatywnymi łokciami, często w kontrze. Pantoja zademonstrował jednak nie lada odporność i wielkie serce do walki, w drugiej części trzeciej rundy dążąc do ostrych wymian, które przeplatał z próbami zapaśniczymi – nieudanymi. W ostatnich sekundach wstrząsnął nawet Figueiredo, ale było już o wiele za późno.

Werdykt był formalnością. Wszyscy sędziowie wskazali na Deivesona Figueiredo w stosunku 30-27. W ten sposób powraca on na zwycięskie tory po pierwszej zawodowej porażce, jaką zadał mu ostatnio Jussier Formiga, odnosząc też piątą wiktorię w dotychczasowych sześciu występach w oktagonie.

Seria trzech z rzędu zwycięstw Alexandre Pantoji dobiegła końca.

*****

W wyróżnionej walce karty wstępnej Gillian Robertson (7-3) zdominowała w parterze i w drugiej rundzie ubiła uderzeniami z góry Sarę Frotę (9-2).

https://twitter.com/ImShannonTho/status/1155264759886991360?s=20

W ten sposób Kanadyjka wygrywa czwartą z dotychczasowych pięciu walk w oktagonie.

*****

W pierwszej rundzie starcia otwierającego galę pomiędzy debiutującym w wadze półśredniej Erikiem Kochem (16-6) i Kylem Stewartem (11-3) nie działo się szczególnie dużo – było natomiast sporo klinczu, prób obaleń z wykonaniu obu zawodników i walki o pozycję pod siatką. Odrobinę lepiej w tych aspektach prezentował się znacznie mniejszy Koch, który także we fragmentach szermierki na pięści i kopnięcia nie odstawał, wykorzystując swoją przewagę szybkościową.

Na otwarcie drugiej rundy Stewart zdzielił Kocha srogim prawym sierpem, ale potem walka trafiła do klinczu.

https://twitter.com/jginger77/status/1155257710134333440?s=20

Pod siatką to Koch prezentował się lepiej, będąc nawet w stanie kilka razy przewrócić i ostrzelać z góry zdecydowanie niewyróżniającego się zapaśniczymi szlifami rywala.

W trzeciej rundzie Stewart próbował utrzymywać dystans, aby zaatakować uderzeniami, ale Koch umiejętnie przenosił walkę do klinczu, kilka razy obalając rywala. W końcu to Stewart ruszył po obalenie, ale Koch dobrze je wybronił, do końca rundy dominując z góry, gdzie czaił się na trójkąt rękami z gardy, jednocześnie przy nadarzających się okazjach spuszczając uderzenia.

Sędziowie wskazali jednogłośnie na Erika Kocha w stosunku 30-27, 29-28, 29-28. Powracający po półtorarocznej przerwie Phoenix przerywa w ten sposób czarną serię dwóch porażek, prawdopodobnie ratując się przed zwolnieniem.

Z kolei bilans Kyle’a Stewarta w UFC wynosi obecnie 0-2.

Wyniki UFC 240

Walka wieczoru

145 lbs: Max Holloway (21-4) pok. Frankiego Edgara (23-7-1) jednogłośną decyzją (2 x 49-46, 48-47)

Co-main event

145 lbs: Cristiane Justino (21-2) pok. Felicię Spencer (7-1) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)

Karta główna

170 lbs: Geoff Neal (12-2) pok. Niko Price’a (13-3) przez TKO (GNP), R2, 2:39
155 lbs: Arman Tsarukyan (14-2) pok. Oliviera Aubina-Merciera (11-5) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
185 lbs: Krzysztof Jotko (21-4) pok. Marca-Andre Barriaulta (11-3) niejednogłośną decyzją (2 x 29-28, 28-29)

Karta wstępna

125 lbs: Viviane Araujo (8-1) pok. Alexis Davis (19-10) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
145 lbs: Hakeem Dawodu (10-1-1) pok. Yoshinori Horiego (8-2) przez TKO (kopnięcie na głowę), R3, 4:05
145 lbs: Gavin Tucker (11-1) pok. Seung Woo Choia (7-3) przez poddanie (RNC), R3, 3:17
125 lbs: Deiveson Figueiredo (16-1) pok. Alexandre Pantoję (21-4) jednogłośną decyzją (3 x 30-27)

Karta UFC Fight Pass

125 lbs: Gillian Robertson (7-3) pok. Sarę Frotę (9-2) przez TKO (GNP), R2, 4:13
170 lbs: Erik Koch (16-6) pok. Kyle’a Stewarta (11-3) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button