Bare Knuckle FC

„Nie wydaje mi się, aby ktokolwiek uderzył mnie tak mocno” – Chris Leben pokazał obrażenia po walce na gołe pięści

Chris Leben zabrał głos po przegranym starciu na gołe pięści z Dakotą Cochranem podczas sobotniej gali Bare Knuckle FC 6.

Zaprawiony w bojach Chris Leben swojego drugiego występu pod flagą Bare Knuckle Fighting Championship udanie wspominał nie będzie.

Rozpędzony 25-sekundowym nokautem na Justinie Baesmanie w ostatnim występie weteran UFC w co-main evencie sobotniej gali Bare Knuckle FC 6 w Tampa na Florydzie zmierzył się z biorącym pojedynek w zastępstwie Dakotą Cochrane, który powracał po wybiciu z głowy walki na gołe pięści Johny’emu Hendricksowi.

Zobacz także: Martin Lewandowski nie był zdziwiony drugą porażką Ariane Lipski w UFC

Leben miał co prawda swoje dobre momenty, ale ostatecznie zmuszony był uznać wyższość młodszego o pięć lat rywala, przegrywając jednogłośną decyzją sędziowską.

Po walce 38-letni Crippler podsumował ją w mediach społecznościowych, prezentując też swoje wojenne obrażenia.

https://www.instagram.com/p/BzCwIsFFUhc/

Gdy prowadzisz samochód odpowiednio długo, w końcu go rozwalisz. To była dobra walka. Dziękuję BKFC. Dobra robota Dakota Cochrane, byłem już trafiany przez wielu ludzi, ale nie wydaje mi się, aby ktokolwiek uderzył mnie tak mocno jak ten gość!!

Walczący zawodowo od 2002 roku Chris Leben w swojej karierze mierzył się między innymi z Andersonem Silvą, Wanderleiem Silvą, Brianem Stannem, Uriahem Hallem czy Patrickiem Cote.

W 2014 roku po czterech z rzędu porażkach ogłosił przejście na sportową emeryturę. Dwa lata później próbował powrócić do akcji pod sztandarem Bellatora, ale na drodze stanęły mu problemy z sercem.

Zaleczywszy je, jak twierdzi, w 2018 roku powrócił jednak do akcji, ale już w formule walki na gołe pięści. Podczas gali WBKFF ubił innego weterana Phila Baroniego. Następnie związał się z organizacją Bare Knuckle Fighting Championship.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Komentarze: 2

Dodaj komentarz

Back to top button