UFC

Nate Diaz wyśmiał Khabiba Nurmagomedova – dostał kontrę od… Bena Askrena

Takiego spraw obrotu raczej nie spodziewał się Nate Diaz, zaczepiając w mediach społecznościowych Khabiba Nurmagomedova…

Garnący się jakoby do powrotu do oktagonu – przynajmniej wedle zapewnień trenera Richarda Pereza – choć oczywiście wyłącznie za uczciwą zapłatę Nate Diaz nie po raz pierwszy wysłał medialnego kuksańca Khabibowi Nurmagomedovowi.

Tym razem w ręce stocktończyka wpadło leciwe i przedyskutowane na wskroś zdjęcie Dagestańskiego Orła z kolegami w wannie.

Sambo?

Niespodziewanie z odsieczą ruszył Dagestańczykowi przebywający od czasu debiutu w oktagonie – kontrowersyjnego zwycięstwa z Robbiem Lawlerem – w medialnym szale Ben Askren.

Powiedz mi, że chłopaki ze Stockton nie zrobili tego raz czy dwa po ciężkim treningu.

Ni stąd, ni zowąd w sukurs stocktońskiemu kompanowi ruszył… Jake Shields!

Odebrawszy jakiś czas temu swoje twitterowe konto spamerowi z plotkarskich stron o zabarwieniu obyczajowo-sportowym, były mistrz Strikeforce spróbował pognębić byłego mistrza Bellatora – ale nadział się na szybką kontrę.

Shields: Ben, wiesz, że w rejonie 209 dostaniesz z liścia w pysk za same insynuacje tego rodzaju.

Askren: Jasne, w 209 dostaniesz za to w pysk, a w Dagestanie dostaniesz za to kosę. A jednak nie powstrzymało to Nate’a przed insynuacjami. Lubię cię, Jake, ale postaraj się bardziej.

W ostatnich dniach Funky skupia się jednak przede wszystkim na gnębieniu Darrena Tilla i Jorge Masvidal, którzy w sobotę skrzyżują rękawice w walce wieczoru gali UFC on ESPN+ 5. W Londynie pojawi się też Askren, który liczy na walkę ze zwycięzcą.

*****

Lowing.pl trzy miesiące z Patronite.pl

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button