UFC

„Może damy rewanż gościowi, który dopiero co został zabity” – menadżer Khabiba o przyszłości mistrza wagi lekkiej

Nadal nie wiadomo, z kim w swoim kolejnym pojedynku skrzyżuje rękawice Khabib Nurmagomedov, ale jeśli wierzyć jego menadżerowi – jedynym kryterium są pieniądze.

Menadżer Khabiba Nurmagomedova Ali Abdelaziz nie zwalnia tempa i kontynuuje zaprzeczanie wypowiedziom swojego klienta i przyjaciela przy każdej nadarzającej się okazji.

Nie inaczej było w najnowszym wywiadzie z TMZ.com, gdzie egipski menadżer nie pozostawił żadnych wątpliwości, co jest priorytetem w kolejnym starciu mistrza wagi lekkiej UFC.

Ben Askren, (Tyron) Woodley, żaden z tych gości nie ma podejścia do Khabiba. Szczególnie, gdy w grę zaczyna wchodzić zmęczenie – a ci goście się męczą.

– stwierdził Abdelaziz.

Nie zajmuję się teraz Tyronem czy Benem Askrenem. Interesuje mnie ktoś, kto wyłoży na stół $50-100 milionów, a żaden z tych gości nie wykręci nawet 200 tys. Nie interesuje mnie, co ci goście gadają.

Jeszcze niedawno menadżer wykluczał co prawda rewanżowe zestawienie z Conorem McGregorem, którego Dagestański Orzeł rozszarpał podczas gali UFC 229 w Las Vegas, ale… okazuje się, że teraz na mieście inne są już treście.

Gość, z którym dopiero co walczył, zarobił $50 milionów. Teraz natomiast jako światowa gwiazda Khabib go przegonił.

– stwierdził Abdelaziz.

Dajmy spokój. Masz gościa, który spotyka się z Putinem, Erdoganem, a drugi gość siedzi w sklepie na rogu i handluje alkoholem. To w ogóle nie ten poziom! Z jednym gościem siada do stołu Putin, Erdogan, a drugi jeździ ciężarówką i sprzedaje whisky. Dobra jego, niech robi, co chce, nie nasza sprawa. My natomiast wybieramy się jeszcze do Afryki. To nie ten poziom.

Koniec końców, może pojawi się kupa forsy i będzie rewanż. Nie wiem. Może damy rewanż gościowi, który dopiero co został zabity.

Khabib w 27 walkach zbudował swoje dziedzictwo. W tej chwili liczy się kasa – a nie pierdolenie.

Menadżer zdradził, że mistrz wybiera się jeszcze między innymi do Egiptu i Maroka, a ponadto zamierza uruchomić w Afryce specjalny projekt wspierający tamtejszą ludność – choć nie wdawał się w szczegóły.

W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, wedle których trwają prace nad zestawieniem pojedynku Khabiba Nurmagomedova z Georgesem Saint-Pierrem, ale w tym temacie egipski menadżer nie zabrał głosu.

Khabib może teraz przejść na emeryturę. Jest bogaty. Ja też jestem bogaty. Dzięki niemu. Mamy się dobrze.

– powiedział.

Jeśli ktoś wyłoży na stół konkretne pieniądze, dopniemy umowę… Nie dbam o pierwszego pretendenta, trzeciego pretendenta. Khabib był pretendentem numer jeden przez pięć lat. Conor wskoczył przed niego, Eddie wskoczył przed niego, wielu gości wskoczyło. Teraz chodzi o forsę.

Przed kilkoma dniami menadżer nie pozostawił też złudzeń, co sądzi o potencjalnej walce swojego podopiecznego z rozpędzonym serią jedenastu zwycięstw Tonym Fergusonem, pojedynku z którym nie wykluczał niedawno sam Dagestański Orzeł.

Jesteś porządnym gościem i zasługujesz na dużą walkę. Powinieneś bić się z Conorem, Natem, Gaethje albo GSP. Jestem dużym fanem uwielbiam oglądać twoje walki, ale stylistycznie jesteś jednym z najłatwiejszych zestawień z Top 5 dla Orła.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button