UFC

Dana White zapowiada, że GSP będzie walczył ze zwycięzcą walki Woodley vs. Maia

Dana White podtrzymuje zdanie wyrażone kilka miesięcy temu, przekonując, że Georges Saint-Pierre będzie walczył z wygranym pojedynku pomiędzy Tyronem Woodley’em i Demianem Maią.

Michael Bisping i Georges Saint-Pierre nadal prowadzą kampanię medialną na rzecz wspólnej walki, chcąc wykorzystać problemy zdrowotne tymczasowego mistrza Roberta Whittakera, które najprawdopodobniej wykluczą go z występów na kilka długich miesięcy.

Obaj uradzili w podcaście Brytyjczyka, że będą dalej terroryzować Danę White’a, aby ten powrócił do ich planowanego pierwotnie zestawienia.

Okazuje się jednak, że sternik UFC pozostaje – medialnie – nieugięty, bo zapytany podczas konferencji prasowej przed galą UFC 214 o to, czy nadal chce, aby GSP w swojej powrotnej walce skrzyżował rękawice ze zwycięzcą konfrontacji Tyrona Woodley’a z Demianem Maią, potwierdził.

Taki jest obecnie plan. Ktokolwiek wygra tę walkę, będzie się bił z GSP. Ludzie od GSP są tutaj dzisiaj, aby ze mną rozmawiać, więc zobaczymy, jak to się potoczy.

Swoich wątpliwości co do takiego scenariusza ponownie nie omieszkał wyrazić siedzący obok Woodley, który od dawna przekonuje, że St. Pierre za nic w świecie nie pójdzie z nim na pięści.

Będą chcieli walki z Bispingiem, bo Georges nie chce ze mną walczyć.

– powiedział mistrz.

White zapewnił jednak Woodley’a, że będzie inaczej – choć z lekką jakby nutą niepewności, obniżając głos.

Temat Bispinga jest zamknięty. Skończony. Jeśli wygrasz w sobotę, to będziesz ty, stary.

*****

Analizy UFC 214 – Daniel Cormier vs. Jon Jones II

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button