UFC

Alexander Gustaffson: „Jan Błachowicz to trudne zestawienie dla każdego”

Były dwukrotny pretendent do pasa mistrzowskiego 205 funtów, Alexander Gustafsson przyjrzał się rewanżowemu pojedynkowi Jimiego Manuwy z Janem Błachowiczem, którzy zmierzą się w marcu w Londynie.

Ze świecą szukać zawodnika, który lepiej zna Jimiego Manuwę i Jana Błachowicza, którzy 17 marca skrzyżują rękawice w co-main evencie gali UFC Fight Night 127 w Londynie.

Sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej Szwed w 2014 roku pokonał Brytyjczyka przez techniczny nokaut w drugiej rundzie, następnie aż po dziś dzień trenując z nim w Allstars. Z kolei z Błachowiczem Mauler poszedł na pieści w 2016 roku, pokonując cieszynianina na pełnym dystansie po dominacji zapaśniczo-parterowej.

Jak zatem Gustafsson widzi polsko-brytyjski co-main event w Londynie?

Jimi to mój brat. Trzymam jego stronę.

– powiedział w MMANews Live.

To będzie jednak trudna walka. Jimi musi być na to przygotowany. Jan Błachowicz to trudne zestawienie dla każdego zawodnika – bez znaczenia, czy jesteś mistrzem, czy jesteś na 10. miejscu w rankingu – to nadal bardzo niebezpieczny rywal. I cały czas się rozwija. Wyglądał świetnie w ostatnich walkach, więc Jimi musi być przygotowany. Typuję jednak Jimiego jako zwycięzcę. Myślę, że wygra na punkty. Tak stawiam. Jimi na punkty.

Jeśli zaś chodzi o przyszłość sportową Gustafssona, jest ona mocno niepewna – a to z uwagi na przejście mistrza 205 funtów Daniela Cormiera do kategorii ciężkiej, gdzie ze Stipe Miocicem powalczy o złoto.

*****

Jan Błachowicz o Danielu Cormierze: „Raz olałem temat, ale pojechał mi drugi raz, więc…”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button