Rosyjskie MMAUFC

„Zawsze mi mówi, że nie wolno bić ludzi” – Khabib Nurmagomedov o oryginalnym podejściu swojej matki do MMA

Rozdający karty w wadze lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov opowiedział o podejściu swojej matki do walk MMA.

Mistrz kategorii lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov zawsze chronił prywatność swojej rodziny. Dość powiedzieć, że ze świecą w przestrzeni medialnej szukać zdjęcia jego żony – tj. jej twarzy. Nie wiadomo nawet, jak ma na imię, choć tu i ówdzie przewija się imię Patimat.

Khabib ma ponadto dwójkę dzieci – córkę, która urodziła się w czerwcu 2015 roku oraz syna, który urodził się w grudniu 2017 roku.

Zobacz także: Martin Lewandowski zapowiada, że nie odpuści „nielojalnemu dupkowi” w osobie Mateusza Gamrota

Chcę chronić swoją rodzinę przed mediami.

powiedział niespełna dwa lata temu Dagestański Orzeł, zapytany o życie rodzinne.

Czasami media są dobre, ale czasami są szalone. Nie da się zawsze dobrze żyć z mediami.

Nie chcę, żeby ludzie cały czas oglądali moje dzieci, rodzinę. To moje życie. Sam jestem tym (mediami) zmęczony – i dlatego chronię swoją rodzinę przed mediami.

Wyjątkiem jest tutaj ojciec zawodnika Abdulmanap Nurmagomedov. O nim Khabib opowiada bardzo chętnie, a i sam senior nie stroni od mediów. Znacznie rzadziej natomiast Khabib zabiera głos na temat swojej matki, czyniąc to jedynie od wielkiego dzwona.

Wszyscy powtarzają tylko „tata, tata, tata”, a zapominają o mojej mamie.

powiedział ze śmiechem w rozmowie z rosyjskimi mediami Dagestański Orzeł kilka tygodni po pokonaniu Conora McGregora.

Chciałbym więc powiedzieć, że mamę kocham chyba nawet bardziej niż tatę. Tak. Kocham mamę bardziej niż tatę. Tylko nie mówcie, proszę, mojemu tacie.

Tymczasem w najnowszym wywiadzie w Programie Pierwszym rosyjskiej telewizji opromienionego pokonaniem Dustina Poiriera mistrza zapytano właśnie o jego matkę – i tym razem powiedział o niej nieco więcej.

Dawniej mama nie oglądała moich walk, ale teraz nie ma wymówek – ogląda.

– powiedział Khabib.

Cały kraj, cały świat ogląda, i jej też przyszło oglądać. Ale nie ogląda tak jak wszyscy. Ogląda momentami. Wchodzi i wychodzi, zerka i z drugiego pokoju dopytuje, jak tam walka idzie. Przeżywa. Mama to mama.

Na tym jednak nie koniec, bo okazuje się, że rodzice podzielają myśl taktyczną względem walk syna. Słynny już „plan ojca”, czyli zaprzęganie do działania zapasów i gry parterowej, jest też bowiem bliski sercu matki zawodnika.

Zawsze mi mówi: synku, rób swoje. Sprowadzaj do parteru i od razu kończ. Nie wolno bić ludzi.

– powiedział wesoło Khabib.

Załóż dźwignię, duszenie i doprowadź do klepania, aby na tym się wszystko skończyło.

*****

Lowking.pl trafia na Patronite.pl – oto dlaczego

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button