UFC

„Zatrzymałem 20 zejść do nóg Jordana Burroughsa” – Justin Gaethje o kluczu do pokonania Khabiba Nurmagomedova

Justin Gaethje opowiedział o potencjalnym starciu z Khabibem Nurmagomedovem, twierdząc, że posiada niezbędne narzędzia, aby zadać mu pierwszą porażkę.

Nie brakuje fanów oraz ekspertów większych i mniejszych wieszczących, że najgroźniejszym rywalem dla trzymającego kategorię lekką pod dagestańskim zarządem zapaśniczym Khabiba Nurmagomedova jest idący ostatnio jak tornado Justin Gaethje, który może pochwalić się serią trzech brutalnych zwycięstw w pierwszych rundach.

Zobacz także: Zlatan zaprasza Khabiba do Matrix Challenge – Dagestańczyk odpowiada

Główny zainteresowany widzi temat – niespodzianka! – identycznie. Nie ma wątpliwości, że Dagestański Orzeł miałby z nim pełne ręce roboty, nie będąc w stanie zaprzęgnąć go działania swoich umiejętności zapaśniczych tak, jak czynił to w poprzednich walkach.

Nie będzie tak samo.

– powiedział Gaethje, zapytany w podcaście UFC Unfiltered o potencjalne starcie z Nurmagomedovem.

Nic nie będzie rozgrywało się na ogrodzeniu – będziemy się bić na środku oktagonu. Jakkolwiek by nie chciał, żebyśmy bili się na siatce, walka będzie się toczyła na środku. Będę uderzał bombami, większość środkiem. I będę szukał swoich okazji, będę wyprowadzał kolana, a jeśli mnie obali, w porządku.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że… Nikt togo nie rozumie. Słyszałem, że tylko Chael mówił o tym w swoim podcaście. Chodzi o sam folkstyle wrestling (zapasy uniwersyteckie). Nie walczy się tak nigdzie indziej poza Stanami Zjednoczonymi. Ja robię tylko zapasy w stylu folkstyle. Bardzo rzadko styl wolny. W folkstyle najważniejszym czynnikiem jest to, że możesz oddawać plecy, nie tracąc punktów, co oznacza, że tworzysz kotły. Za każdym więc razem, gdy (Khabib) mnie przewróci, będę robił fikołki, kręcił się w taki sposób, jakiego nie poczuł nigdy w swoim życiu. Na tym polega folkstyle wrestling. Możesz oddać plecy.

On natomiast przez całe życie trenował w ten sposób, że nie mógł oddawać pleców, broniąc się przed obaleniem, bo wtedy traciłeś punkty. To pierwsza rzecz, jakiej uczą cię na wolniaku – nie oddawaj pleców. Od razu więc układasz się na brzuchu i oddajesz obalenie. Nigdy też nie musieli wstawać. Leżą po prostu przez 15 sekund i jest automatyczne podniesienie. W folkstyle zostajesz nagrodzony za powrót na nogi i ucieczki. Dostajesz też punkty za utrzymanie rywala na dole.

Nie dasz rady utrzymać mnie na dole. Wstanę. Będę się kręcił w sposób, jakiego nigdy nie widział.

Highlight szlifował zapasy od czwartego roku życia. W szkole średniej dwukrotnie wywalczył mistrzostwo Arizony, a następnie dwukrotnie uzyskał status All-American.

Występujące wyłącznie w Stanach Zjednoczonych zapasy uniwersyteckie tym między innymi różnią się od stylu wolnego, że w parterze walka jest znacznie bardziej urozmaicona i dynamiczna. Nie można co prawda chwytać na dole klamr, kontrolując wyłącznie jedną ręką, ale punkty zdobywa się nie tylko za kontrolowanie rywala, ale także za wydostanie się z zagrożonej pozycji czy powrót na górę – dlatego właśnie zawodnicy wywodzący się z folkstyle mają w parterze zupełnie inne nawyki, odruchy i umiejętności aniżeli ci z wolniaka.

Goście tacy jak Dustin (Poirier)… Jeśli nie robiłeś zapasów, to może ci się wydawać, że najlepszym sposobem na obronę obalenia jest ucieczka przed nim.

– kontynuował Highlight.

Walczyłem z Jordanem Burroughsem dwa razy i powstrzymałem jego dwadzieścia zejść do nóg – a to dzięki temu, że odpowiedziałem siłą na siłę. Wsadziłem mu klatę na głowę tak mocno, jak tylko potrafiłem, i zanurkowałem z podchwytami, bo jedyny sposób na powstrzymanie obalenia to odpowiedzieć siłą na siłę. Nie powinieneś próbować uciekać, gdy odrzucasz nogi. Gdy robisz sprawl, nie odrzucasz bioder – zamiast tego wbijasz je w matę. Tak się zatrzymuje obalenia. Robię zapasy całe życie i uderzam bardzo mocno. Gwarantuję, że będzie miał problemy. Z Dustinem miał problemy, a Dustin cały czas siedział na siatce.

Na tym jednak nie koniec. Powracający po zdemolowaniu Donalda Cerrone Justin Gaethje nie ma bowiem wątpliwości, że piekielnie niebezpieczne dla Khabiba Nurmagomedova będą nie tylko jego zapasy, ale także jego mordercze kopnięcia.

Uważam też, że mogę mieć więcej siły niż ktokolwiek inny w kategorii lekkiej. Przede wszystkim w aspektach kopnięć.

– powiedział.

Trafię w tej walce 4-5 kopnięciami. Wystarczy 4-5. Gwarantuję wam, że Donald Cerrone kuleje do dzisiaj. Mogło się wydawać, że nie robi to na nim wrażenia, ale to był ogromny ból. On to wiedział i ja to wiedziałem.

Blokował moje kopnięcia na trzy różne sposoby. Przynajmniej próbował, ale z każdym kolejnym zdawał sobie sprawę, że „to boli jeszcze, kurwa, bardziej – nie wiem, co robić”. Musiał więc zaatakować, spróbować czegoś, bo wiedział, że jest w ogromnych tarapatach – a ja byłem w stanie to wykorzystać.

Póki co nie wiadomo, kiedy i z kim Justin Gaethje stoczy kolejny pojedynek. Nie ukrywa zainteresowania konfrontacją z Conorem McGregorem, ale czy do niej dojdzie, Bóg jeden raczy wiedzieć.




*****

Rewanż z Khabibem Nurmagomedovem? Mistrz ACA Ali Bagov zabiera głos!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button