UFC

Wyniki UFC FN 120: Dustin Poirier rozbija Anthony’ego Pettisa w krwawej łaźni – video

W rewelacyjnej walce wieczoru gali UFC Fight Night 120 w Norfolk Dustin Poirier rozbił Anthony’ego Pettisa.

Dustin Poirier (22-5) po kapitalnej i piekielnie krwawej walce przeokrutnie porozbijał i w trzeciej rundzie skończył Anthony’ego Pettisa (20-7) w walce wieczoru gali UFC Fight Night 120 w Norfolk.




Poirier od początku pojedynku wywarł presję, starając się zamknąć Pettisa na siatce i rozpuścić ręce. Anthony spróbował kilku kopnięć, ale bez powodzenia. Dołożył latające kolano, ale zostało ono częściowo zblokowane. Po minucie Dustin zamknął rywala na siatce i markując ciosy, dynamicznie zszedł do nóg przeciwnika. Pettis nie dał się jednak łatwo ustabilizować na plecach, szukając gilotyny, a potem kimury. Zainkasował kilka uderzeń z góry, ale potem świetnie odwrócił pozycję i po krótkiej kotłowaninie, w której Dustin trafił jeszcze srogi kolanem, walka przeniosła się na środek oktagonu.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929587365819174912

Tam obaj wdali się w kilka wymian, z których to Pettis wyszedł lepiej, dobrze pracując długimi prostymi łączonymi z kreatywnymi kopnięciami. Poirier ponownie poszukał obalenia, ale tym razem Pettis wybronił je – na rozerwanie zainkasował jednak srogie uderzenia, które wyraźnie nim wstrząsnęły.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929587425420210176

Luizjańczyk złapał wiatr w żagle, dokładając kolejne bomby, którymi zamknął chwiejącego się rywala na siatce. Tam zasypał go gradem uderzeń, ale zainkasował potężnego obrotowego backfista. Poirier nie odpuścił jednak, odpowiadając następną kanonadą ciosów. W końcówce obaj wdali się w nieprawdopodobne wymiany.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929587887473135616
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929588043245375488

Niespełna minutę Poirier potrzebował, aby w drugiej rundzie położyć Pettisa na plecach pod siatką. Showtime próbował trójkąta z pleców, ale Dustin wykorzystał te próby, aby przeokrutnie porozcinać rywala, któremu zaszedł następnie za plecy. Twarz Pettisa była zalana krwią, ale jakimś cudem zdołał odwrócić pozycję – i teraz to on bombardował Poiriera łokciami! Zaszedł mu za plecy, ale Dustin zdołał się wykaraskać i ponownie znalazł się na górze, a obaj wdali się raz jeszcze w piekielne kotłowaniny, w których łokcie świszczały na lewo i prawo.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929588989056524288

Sędzia w końcu przerwał jednak walkę z powodu kompletnie zalanej krwią twarzy Pettisa, który nie był w stanie widzieć. Rzecz jednak w tym, że uczynił to w chwili, gdy wydawało się, że Pettis ma ciasno zapięty trójkąt z pleców. Lekarz, który pojawił się w oktagonie, przetarł mu oczy i twarz, dopuszczając byłego mistrza do dalszej walki.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929589464707620865

Gdy sędzia ją wznowił, Anthony zaatakował ciasnym trójkątem z pleców i wydawało się, że tym razem będzie bliski poddania, ale Poirier ponownie wydostał się, kończąc rundę soczystymi uderzeniami z góry.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929589962021982208

Po kilku wymianach w stójce Poirier w nieco ponad 30 sekund ponownie przewrócił Pettisa, ale tylko na chwilę, bo ten zdołał wstać. Spróbował się wykręcić, ale Poirier zaszedł mu za plecy, zapinając mu trójkąt na brzuchu. Pettis próbował się odkręcić, ale Dustin pozostał na górze, zajmując dosiad – i wtedy niespodziewanie Showtime odklepał, prawdopodobnie na skutek jakiegoś urazu żeber bądź klatki piersiowej.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929590897481867264
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/929591074171031552

Po zakończeniu pojedynku Diamond postawił sprawę jasno – w kolejnym starciu zmierzy się ze zwycięzcą konfrontacji Justina Gaethj z Eddiem Alvarezem, a następnie będzie się bił o tytuł mistrzowski.

*****

UFC Fight Night 120 – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button