KSWPolskie MMA

Walka z Michałem Andryszakiem? UFC? Tomasz Narkun zabrał głos!

Świeżo po fantastycznym zwycięstwie z Mamedem Khalidovem podczas gali KSW 42 Tomasz Narkun zabrał głos na temat potencjalnej walk z Michałem Andryszakiem oraz występów w UFC.

Po największym sportowo i medialnie zwycięstwie w karierze – w sobotę w walce wieczoru gali KSW 42 w Łodzi poddał Mameda KhalidovaTomasz Narkun wyraża pełną gotowość do stanięcia w ponowne tany z garnącym się do nich Czeczenem, ale na tę chwilę nie wiadomo, kiedy do takowego pojedynku mogłoby dojść.

W zeszłym roku Żyrafa chciał natomiast zdobyć drugi pas mistrzowski, celując w starcie z ówczesnym mistrzem kategorii ciężkiej KSW Fernando Rodriguesem Juniorem. Nic z tego jednak nie wyszło, bo walkę z Brazylijczykiem na KSW 39 otrzymał zwycięski ostatecznie Marcin Różalski, podczas gdy dla stargardzianina wyszykowano Marcina Wójcika.

Czy dzisiaj Narkun nadal byłby zainteresowany walką o złoto kategorii ciężkiej, które już w kwietniu trafi na biodra Michała Andryszaka lub Phila De Friesa? O to zapytał go Artur Mazur z WP Sportowe Fakty.

Człowiek od zadań specjalnych! „Jest robota! Idź! Słuchaj, Tomek, jest robota!”

– odpowiedział wesoło Narkun.

Śmieję się, bo to tak fajnie wygląda. „Nikt nie może pokonać Mameda. Dobra, Tomek, idź!”. „Teraz Longer jest. Dwa pasy? Dobra, Tomek, idź.” Ciągle mi ktoś daje coraz trudniejsze zadania. Trzeba się oczywiście wywiązywać z tych zadań jak najlepiej.

A jeżeli chodzi o walkę w kategorii ciężkiej, to widzieliście już te moje zabiegi marketingowe wcześniejsze – że chcę walki z Fernando. Ale oczywiście nie zawalczyłem, ponieważ przegrał z Różalem, a z Różalem powiedziałem, że nie będę się mierzył. Gdzieś więc ten pomysł prysł – ale do tematu na pewno kiedyś wrócimy. Czy to będzie bliska przyszłość, to czas pokaże.




Jak natomiast rozpędzony serią sześciu zwycięstw przed czasem 28-latek zapatruje się na ewentualne występy w najlepszej lidze świata – UFC?

Jak już stajesz się mistrzem tak dużej federacji, jednej z największych na świecie, to nie jest tak, że możesz sobie później kiedy chcesz robić walki, odchodzić sobie. Nie ma czegoś takiego.

– powiedział reprezentant Berserkerów.

Jeżeli stajesz się mistrzem KSW, kontrakt jest już bardziej zobowiązujący, na dłuższe lata. Tym bardziej, że teraz dałem takie widowisko a nie inne, to chyba raczej Maciek mnie nie chce zostawiać – a ja nie chcę ich chyba zostawiać. Myślę więc, że UFC jak na razie jeszcze się troszeczkę… Znaczy: nie jak na razie. Po prostu nie zamierzam, nie mam takich planów, aby do UFC iść. Jestem teraz w KSW i koncentrują się na tym, co jest tu i teraz.

*****

Mamed Khalidov – tropem Conora McGregora

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button