KSWPolskie MMA

(VIDEO) Kolejna fatalna kontuzja! Radosław Paczuski pokonał Jasona Wilnisa!

W starciu dwóch wybornych kickbokserów debiutujących pod sztandarem KSW Radosław Paczuski pokonał utytułowanego Jasona Wilnisa – na skutek kontuzji Holendra.




Radosław Paczuski (4-0) obronił nieskazitelny bilans w formule MMA, pokonując podczas gali KSW 70 w Łodzi Jasona Wilnisa (2-1), który w trzeciej rundzie nabawił się kontuzji palca.




Paczuski rozpoczął od serii niskich kopnięć, hasając do boków przed wywierającym presję Wilnisem. Polak trafił middlekickiem z odwrotnego ustawienia. Paczuski pozostawał nieuchwytnym celem, nie dając się zamykać na ogrodzeniu.

W końcu trzy minuty po rozpoczęciu walki doszło do wymiany w półdystansie. Wilnis wyszedł z niej lepiej, trafiając ładnym sierpowym. Paczuski poszukał obalenia, ale Wilnis dobrze się wybronił. Na rozerwanie klinczu Polak trafił łokciem i kopnięciem na korpus, ale zainkasował mocny prawy. Paczuski trafił lewym na korpus, zainkasował niskie kopnięcie.

W ostatnich sekundach Paczuski grzmotnął Wilnisa srogim sierpem w wymianie, wstrząsając Holendrem. Poszukał kolejnych uderzeń, ale Wilnis natychmiast doszedł do siebie, odpowiadając uderzeniami.

Początek drugiej rundy wyglądał podobnie – Paczuski hasał na boków, podczas gdy Wilnis miał problemy z ustawianiem Polaka. Radosław trafił ładnym ciosem po kopnięciu.

Przy jednym z ataków Wilnis dobrze skontrował atak Paczuskiego! Polak wywrócił się, być może doznając kontuzji nogi? Szybko wrócił na nogi, szukając obalenia, ale Holender wybronił się bez większych problemów.

W ostrej kolejnej wymianie Jason trafił mocniej. Holender nadal metodycznie nacierał, ale niewystarczająco agresywnie, aby zamykać nadal lotnego na nogach Polaka. Paczuski trafił mocnym ciosem, ruszył do szarży, ale… Wilnis odpowiedział dobrymi uderzeniami, studząc szybko mordercze zapędy rywala.



Holender trafił ładnym sierpem w kontrze, ale Paczuski przedarł się do klinczu, tam dosięgając Wilnisa kilkoma dobrymi uderzeniami.

Trzecią odsłonę Polak rozpoczął od dobrej akcji pięściami, ale Holender odpowiedział lowkingiem. Wilnis nadal metodycznie wywierał presję, ale jego aktywność oraz intensywność byłe zdecydowanie za niskie.




W pewnym momencie Wilnis poszukał kopnięcia, którym przestrzelił, na chwilę tracąc balans – podparł się, natychmiast wracając na nogi. Okazało się jednak, że podparł się tak niefortunnie, że uszkodził palec. Zasygnalizował to sędziemu, który widząc palec wykrzywiony nie w tę stronę, w którą wykrzywiony być powinien, przerwał zawody.

Co prawda chwilę potem Wilnis wyraził gotowość do kontynuacji walki, ale było już za późno.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button