Biznes MMA UFCUFC

Umowa UFC z Globo zagrożona

Brazylia miała okazać się dla UFC krainą mlekiem i miodem płynącą, ale wygląda na to, że w Kraju Kawy gigant z Las Vegas napotyka coraz większe problemy.

Przedłużenie wygasającej w 2016 roku umowy UFC z brazylijską telewizją Globo stoi pod dużym znakiem zapytania. Przypomnijmy, że Globo to, obok FOXa w Stanach Zjednoczonych, Televisy w Meksyku i Ameryce Łacińskiej oraz VGTRK w Rosji, największy partner medialny giganta z Las Vegas. Galę UFC 142, na której Jose Aldo mierzył się z Chadem Mendesem oglądało w ogólnodostępnym kanale Globo 23 miliony brazylijskich fanów, a gale UFC 147 – Wanderlei Silva vs Franklin oraz UFC 148 – Silva vs Sonnen 2 – około 19 milionów.

Jak jednak donosi portal R7, Globo nie jest zadowolone z oglądalności najnowszego brazylijskiego TUFa (Mauricio Shogun Rua vs bracia Nogueira), a także poziomu zwrotu z inwestycji, który jest zbyt niski w stosunku do nakładów, jakie zmuszony jest ponosić brazylijski potentat.

Aktualnie negocjowana jest nowa umowa z UFC, która może zacząć obowiązywać od 2017 roku. Jej podpisanie może jednak doprowadzić do rozwiązania obecnej i posuchy MMA w brazylijskiej telewizji w 2016 roku. Obecnie bowiem Globo ma prawo do transmisji na swoim darmowym kanale na żywo oraz z odtworzenia kilku gal UFC rocznie. Można też na nim śledzić reality show The Ultimate Fighter, którego Globo jest współproducentem.

Pozostałe gale UFC dostępne są na płatnym kanale Combate – i tutaj nic najprawdopodobniej się nie zmieni, bez względu na wynik aktualnie trwających rozmów.

Oficjalnie Globo informuje, że harmonogram na 2016 rok nie został jeszcze ustalony.

Czy to koniec brazylijskiego TUFa i zapowiedź osłabienia amerykańskiej ofensywy UFC na brazylijskim rynku?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button