UFC

„U nas tego pilnujemy, a tutaj jest pod tym względem bałagan” – Chimaev wskazał największy minus treningów w Tiger Muay Thai

Khamzat Chimaev opowiedział o treningach w Tiger Muay Thai, wskazując element, który najbardziej go denerwował.




Kilka ostatnich tygodni Khamzat Chimaev spędził w Phuket w Tajlandii, gdzie szlifował formę w Tiger Muay Thai. Nad jakimi aspektami swojej gry najbardziej się skupiał? O to zapytano Czeczena w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił RT MMA.

– Nie ma tu żadnych tajemnic – powiedział Khamzat. – Pracuję nad każdym elementem. Jak zawsze. Dużo pracy z tarczami – kolana, łokcie, kopnięcia.

– Póki co nie miałem okazji pokazać mojej stójki, ale ciężko pracuję nad tą płaszczyzną. Niebawem zobaczycie moją stójkę. Zapasy też. Mam nadzieję, że ktoś postawi mi w końcu opór. Póki co nikt tego w UFC nie zrobił. Zobaczymy.




W udzielonym w kilka dni temu wywiadzie dla Sport24 Wilk stwierdził co prawda, że atmosfera w Tigerze była bardzo dobra, a klasa sparingpartnerów wysoka, ale… Nie wszystko przypadło mu tam do gustu. A jeden aspekt wręcz go irytował.

– Ciężko tam utrzymać cokolwiek w tajemnicy – powiedział. – Wszyscy mają kamery. Za każdym razem, gdy trenuję na worku albo się kulam, wszyscy wokół zaczynają nagrywać. Jest tam trochę bałagan w tym klubie. Nie rozumiem tego.

– Rzecz w tym, że tak naprawdę jest tam o wiele więcej amatorów niż zawodowców. Cały czas wszystko nagrywają. Nie rozumieją, że nagrywanie sparingów i publikowanie ich to kiepski pomysł.

– Nie ma tam zasady, że nie można nagrywać. Prawdopodobnie tak jest lepiej dla klubu. Ludzie nagrywają filmy, wrzucają na mediach społecznościowych i klub zyskuje na popularności.

– U nas w klubie (Allstars) nie możesz niczego nagrywać. Mamy oczywiście wiele nagrań z naszego klubu, ale przez cztery lata, jakie tam trenuję, nikt nigdy niczego nie opublikował.

– Tutaj mają to gdzieś. Jestem zajęty treningiem, więc nie mogę dodatkowo myśleć jeszcze o tych wszystkich kamerzystach wokół. To nie jest dobre.



Co ciekawe, sam Khamzat Chimaev opublikował niedawno zarówno migawki z zapaśniczego sparingu z mistrzem wagi półśredniej Bellatora Yaroslavem Amosovem, jak i bokserskiego z Magomedem Ismailovem, to ostatnie jednak szybko usuwając. Do sieci trafiły też migawki, na których poskręcał jak precla Kane Mousaha.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Powiedzmy, że na przykład porobiłem zapaśniczo jakiegoś gościa – kontynuował Czeczen. – Nie będzie zadowolony, gdy zobaczy nagranie w sieci. Jestem sławną osobą. Nawet jeśli rzucę rękawicę na matę albo podskoczę, od razu pojawia się nagranie. „O, patrzcie, Khamzat Chimaev skacze!”. Potem oznaczają mnie na Instagramie i wszystko widzę.

– Niektórzy goście, którzy są na podobnym poziomie co ja, mogą się zdenerwować, gdy widzą te wszystkie nagrania. Nie ma więc tutaj żadnej kontroli nad tego rodzaju rzeczami. U nas w klubie tego pilnujemy.




– Jedni goście mają większe umiejętności niż inni. Trzeba więc pilnować kamer, żeby twoi przyjaciele nie poczuli się urażeni.

Chimaev podszedł też z rezerwą do pytania, czy w mającej bogate tradycje sztuk walki Tajlandii odnalazł jakikolwiek magiczny klimat z tym związany.

– Jestem po raz pierwszy w Tajlandii – powiedział. – Pogoda jest dobra, mam dobrą miejscówkę, ale nie ma tu niczego wyjątkowego.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Wszędzie czuję się tak samo. Nie ma znaczenia, czy jest zimno, czy jest słonecznie. Po prostu tutaj jest inna pogoda.

Jak natomiast ocenia wspomnianego Yaroslava Amosova, z którym miał okazję wielokrotnie w Phuket trenować?

– To bardzo dobry zawodnik, który spokojnie mógłby rywalizować w UFC – powiedział. – Jest wielu zawodników z Rosji, ze Stanów Zjednoczonych spoza UFC, którzy są bardzo mocni. Ludzie walczą dla tych organizacji, w których jest im dobrze.




– Yaroslav to mistrz Bellatora. Mocny gość. Było dla mnie przyjemnością trenować z nim. Nauczył się czegoś ode mnie, ja nauczyłem się czegoś od niego. Jestem zawsze otwarty na treningi z dobrymi zawodnikami. On ma bilans 26-0, a to coś znaczy.

Rozpędzony serią czterech zwycięstw czeczeński Wilk zapowiedział, że w kolejnej walce skrzyżuje rękawice z Gilbertem Burnsem. Nie wie, dlaczego pojedynek nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony. Zapewnił, że po jego strony wszystkie formalności są dopełnione.

Cały wywiad poniżej.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button