UFCZapowiedzi gal UFC

Typowanie UFC Fight Night 93 – Błachowicz vs. Gustafsson

Analizy i typowanie gali UFC Fight Night 93, na której Jan Błachowicz zmierzy się z Alexandrem Gustafssonem.

Transmisja z gali rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:45.

Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają:

IkonaOpis
Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra.
Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie.
Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa.
Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać.
Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony.

265 lbs: Josh Barnett (25-12) vs. Andrei Arlovski (34-8)

Kursy UNIBET: Josh Barnett – Andrei Arlovski 1.65 – 2.30

Bartłomiej Stachura: Wyrównane starcie, w którym obaj zawodnicy mają jasna drogę do zwycięstwa. Biorąc bowiem pod uwagę, że Barnett walczy agresywnie i wyprowadza wiele ciosów, dawał będzie wiele okazji uderzającemu mocniej Arlovskiemu na wyprowadzenie mocnej kontry. Białorusin dysponuje ponadto mocną obroną przed obaleniami, co powinno pomagać mu w powstrzymywaniu zapaśniczych zapędów Amerykanina.

Z drugiej natomiast strony boks Barnetta jest całkiem przyzwoity, a dodatkowo do tej walki właśnie ten element szlifował najbardziej. Jest ponadto bardzo inteligentnym zawodnikiem, który z całą pewnością podejdzie do walki z dokładnie przygotowanym planem na walkę – pamiętajmy, że był w stanie unikać bomb Roy’a Nelsona i Bena Rothwella. Przede wszystkim jednak powinien mieć przewagę w klinczu, do którego z całą pewnością będzie dążył. Jeśli przedrze się przez zasieki obronne Arlovskiego (czyli jego prawicę, bo tak naprawdę arsenał stójkowy Białorusina nie jest szczególnie rozbudowany), w klinczu będzie rozdawał karty, mieszając kolana, łokcie, brudny boks z próbami obaleń i tym samym drenując zasoby kondycyjne Arlovskiego. Zakładam, że to Amerykanin powinien mieć w tej walce lepsze cardio, choć wiele zależy od tego, czy będzie w stanie przenosić ją do swojej płaszczyzny.

Walka jest trudna do typowania także dlatego, że obaj zawodnicy są już leciwi – Bóg jeden raczy wiedzieć, kiedy mocny regres dopadnie jednego lub drugiego. Symptomy dostrzec można bowiem u obu.

Ostatecznie stawiam jednak na to, że Barnett opracował odpowiedni gameplan na uderzającego mocno, ale nieszczególnie skomplikowanego w płaszczyźnie stójkowej Arlovskiego i zdoła wyjść z walki z tarczą, długimi fragmentami męcząc Białorusina w klinczu.

Zwycięzca: Josh Barnett przez decyzję

205 lbs: Jan Błachowicz (19-5) vs. Alexander Gustafsson (16-4)

Kursy UNIBET: Jan Błachowicz – Alexander Gustafsson 6.00 – 1.13

Bartłomiej Stachura: Szeroko pisałem o tym pojedynku w osobnym tekście, analizując, w jaki sposób Jan Błachowicz może sprawić sensację i pokonać Alexandra Gustafssona. Jak natomiast widzę szanse na realizację scenariusza, w którym Polak wychodzi z walki z podniesioną ręką? Cóż, jest z tym pewien problem…

Gustafsson ma lepsze warunki fizyczne, bez porównania lepszy boks, jest bardzo mobilny i aktywny, ma tytanową szczękę, świetna kondycję i doskonałe, niedoceniane zapasy – zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Aby marzyć o zwycięstwie, Błachowicz musi albo rozegrać perfekcyjną taktycznie walkę, w której wyjdzie mu dosłownie wszystko, albo pójść na ostre wymiany, licząc na ustrzelenie Szweda. Wszystko wskazuje jednak na to, że drugi scenariusz nie zostanie zrealizowany, by Polak ułożył konkretny plan na Gustafssona, który zamierzy wykonać w oktagonie.

Z drugiej strony, jeśli miałbym spróbować znaleźć jakieś czynniki przemawiające za Polakiem, to kilka się znajdzie. Gustafsson powraca po morderczych wojnach, które z pewnością odcisnęły piętno na jego zdrowiu – kto wie, czy tytanowa szczęka nadal zdobi jego facjatę? Ponadto jest to dla niego walka, w której wygrać może niewiele, podczas gdy na szali stawia praktycznie całą swoją karierę. Być może taka perspektywa zadziała na niego demotywująco, podczas gdy dokładnie odwrotna, jaką ma przed sobą Błachowicz, da naszemu zawodnikowi mentalny luz niezbędny do pokonania Szweda?

Tym niemniej, przede wszystkim w płaszczyznach bokserskiej i kondycyjnej przewaga Gustafssona wydaje się być tak wyraźna, że zwycięstwo polskiego zawodnika graniczyło będzie z cudem. Z Igorem Pokrajacem dał efektowną walkę – ale była to walka, w której zainkasował sporo ciosów od słabego i leciwego Chorwata. Aby nawiązać walkę z Gustafssonem, musiałby w ciągu tych kilku miesięcy dokonać gigantycznego progresu w każdym niemal aspekcie MMA…

Życząc Błachowiczowi powodzenia, a sobie samemu odszczekania powyższych słów, stawiam na Gustafssona.

Zwycięzca: Alexander Gustafsson przez decyzję

205 lbs: Ryan Bader (20-5) vs. Ilir Latifi (12-4)

Kursy UNIBET: Ryan Bader – Ilir Latifi 1.42 – 2.90

Bartłomiej Stachura: Szczegółowo przyjrzałem się walce w osobnej analizie. Wersja skrócona brzmi natomiast następująco: pojedynek jest piekielnie wyrównany i trudno wskazać w nim faworyta. Bader jak najbardziej może wypunktować Latifiego, trzymając go na końcu swoich pięści i wykorzystując swoją przewagę kondycyjną. Latifi natomiast jak najbardziej może szczególnie na początku przedrzeć się przez defensywę Amerykanina i ustrzelić go jednym ze swoich kowadeł. Ba, nawet w stójce ma argumenty (lowkingi, odwrotna pozycja), aby napsuć życia Baderowi.

Ostatecznie – bez żadnego większego przekonania – stawiam na to, że będący na fali i nadal rozwijający się Latifi dobierze się do szczęki powracającego po ciężkim nokaucie, walczącego na wyjeździe i nie mającego w tym starciu zbyt wiele do wygrania Badera.

Zwycięzca: Ilir Latifi przez (T)KO

155 lbs: Nick Hein (13-2-1) vs. Tae Hyun Bang (18-9)

Kursy UNIBET: Nick Hein – Tae Hyun Bang 1.36 – 3.15

Bartłomiej Stachura: Jak walczy Bang, mówi jego nazwisko. Taki styl czyni go niebezpiecznym w każdym fragmencie walki. Nie będę zbierał szczęki z podłogi, jeśli znajdzie sposób, żeby dobrać się do szczęki powracającego po kontuzji i rocznej nieobecności Heina. Za bardziej prawdopodobny scenariusz uważam jednak ten, w którym Niemiec unika większości bomb Banga, ochoczą krążąc po łuku, punktując pojedynczymi uderzeniami i od czasu do czasu łapiąc klincz, by jakiś rzutem wywrócić niesłynącego z dobrej obrony prze obaleniami rywala. Przewaga kondycyjna również powinna należeć do Niemca, choć Bóg jeden raczy wiedzieć, jak w erze rozkwitu USADA zaprezentuje się były policjant – zwłaszcza, że Bang ma ogromne serce do walki i nawet w trybie zombie nie przestaje atakować. Tym niemniej…

Zwycięzca: Nick Hein przez decyzję

PODSUMOWANIE

WalkaBartek S.Szymon B.WilkMaciej S.
Barnett - Arlovski
1.65 - 2.30

Barnett

Arlovski

Arlovski

Arlovski
Błachowicz - Gustafsson
5.75 - 1.14

Gustafsson

Gustafsson

Gustafsson

Gustafsson
Bader - Latifi
1.45 - 2.75

Latifi

Latifi

Bader

Latifi
Hein - Bang
1.36 - 3.15

Hein

Hein

Hein

Hein
Ayari - Wallhead
2.10 - 1.73

Wallhead

Wallhead

Ayari

Wallhead
Sobotta - Dalby
2.50 - 1.53

Dalby

Dalby

Dalby

Dalby
Evans-Smith - Macedo
1.36 - 3.15

Macedo

Evans-Smith

Macedo

Evans-Smith
Lapilus - Issa
1.62 - 2.30

Lapilus

Lapilus

Issa

Lapilus
Danho - Colombo
1.81 - 2.00

Colombo

Colombo

Danho

Colombo
Askham - Hermansson
1.90 - 1.90

Hermansson

Hermansson

Askham

Hermansson
Khabilov - Silva
1.20 - 4.50

Khabilov

Khabilov

Khabilov

Khabilov
Ostatnia gala7-35-56-4---
Łącznie658-376551-346294-19073-39
Poprawne63,63 %61,42 %60,74 %65,17 %

Powiązane artykuły

Back to top button