KSWPolskie MMATechnika MMATypy KSW

Typowanie KSW Koloseum 2: Daniel Rutkowski vs. Adam Soldaev – analiza i typ

Analiza i typ na walkę Daniel Rutkowski vs. Adam Soldaev, która odbędzie się na 3 czerwca podczas gali KSW Colloseum 2 na Stadionie Narodowym.

Dla Czytelników Lowking.pl, którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy 3X ZAKŁAD BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ. Szczegóły – tutaj.

W bardzo ważnym dla układu sił w kategorii piórkowej starciu podczas gali KSW Colosseum 2 na Stadionie Narodowym w Warszawie były pretendent do złota Daniel Rutkowski pójdzie w bitewne tany z utalentowanym Adamem Soldaevem.

Czy rzeczywiście – jak wskazują kursy bukmacherskie – więcej do zaoferowania ma Rutek? Jak zaskoczyć może go Adam?


Pozostałe analizy KSW Koloseum 2:

Krzysztof „Główka” Głowacki vs. Patryk „Gleba” Tołkaczewski – analiza i typ na walkę

Maciej Kazieczko vs. Leo Brichta – analiza i typ na walkę


65,8 kg: Daniel Rutkowski (15-3) vs. Adam Soldaev (7-1)

Kursy bukmacherskie: Daniel Rutkowski vs. Adam Soldaev 1.55 – 2.32


Jak walczy Adam Soldaev?

Niespełna 26-letni Czeczen to niewątpliwie niezwykle utalentowany zawodnik, który chwilami wygląda w klatce jak milion dolarów, znamionując gigantyczny potencjał. Pomimo iż gustuje w szermierce na pięści i kopnięcia, jest też mocny pod kątem zapaśniczym – zarówno w ofensywie, jak i w defensywie.

W obszarze stójkowym wyraźnie widać, że Adam ma smykałkę do kontruderzeń. Swoją grę w dużej mierze opiera na uważnej defensywie i krótkich, ostrych spięciach – czy to w kontrach, czy poprzez inicjowanie ataku. Volume puncherem na pewno określić go nie sposób. Przeciwnie – swoją dynamikę i eksplozywność wykorzystuje przede wszystkim do poszukiwania skończeń, uderzając z dużą mocą – co oczywiście czasami odbija się na jego kondycji.

Co ważne, Soldaev potrafi walczyć z obu ustawień – klasycznego i odwrotnego. Znacznie wzbogaca to jego arsenał ofensywny, bo z obu tych pozycji jest w stanie atakować w bliźniaczo podobny, lustrzany sposób – np. kontrą krosem po przepuszczeniu uderzeń rywala, frontalami na korpus z tylnej nogi czy też okrężnymi kopnięciami na głowę. Wspomniane frontalne kopnięcia na schaby miały spore znaczenie w jego starciu z Oleksiim Polischukiem – gdy bowiem kilka razy Ukrainiec nabierał wiatru w żagle, dosięgając Czeczena dobrymi ciosami, ten powstrzymywał jego ofensywne zapędy właśnie stopującymi frontalami na korpus, po których Polischuk zmuszony był do zaprzestania ataków.

Arsenał kopnięć z obu nóg i z obu pozycji u Soldaeva jest bardzo bogaty. Kopie okrężnie, frontalnie, obrotowo na wszystkich wysokościach, po przekroku, bez przekroku. Trzeba odnotować, że rąbie też bardzo mocnymi lowkingami na wysokości łydki.

Jak wspomniałem, Adam lubi kontrować po przepuszczeniu ataków balansem ciała – czy to krosem z lewej, czy to prawej ręki, w zależności od tego, jak jest akurat ustawiony. Przypomina oczywiście pod tym względem Conora McGregora.

Reprezentant WCA bardzo chętnie odwołuje się też do dwóch kombinacji, które jak żywo przywodzą na myśl… Justina Gaethje! Szczegółowo brałem je pod lupę w osobnym artykule – tutaj.

W telegraficznym zaś skrócie… Podobnie jak Gaethje, tak i Soldaev uwielbia rąbnąć niskim kopnięciem z prawej nogi, by następnie błyskawicznie odpalić lewy sierpowy. Bez wdawania się w szczegóły, poniżej przykłady tejże akcji w wykonaniu obu zawodników.

Po drugie zaś, obaj zawodnicy bardzo chętnie odpalają kombinacje prawego sierpa z lewym sierpem po przejściu z obniżeniem pozycji do odwrotnego ustawienia, czasami czyniąc to w kontrach. Poniżej przykłady tego rodzaju akcji.

Warto też zwrócić uwagę, że czeczeński zawodnik świetnie atakuje podbródkami po kiwkach sugerujących, że idzie po obalenie – czyli po obniżeniu pozycji. Spodziewając się próby zapaśniczej, rywal na ogół sam obniża wówczas głowę, co idealnie komponuje się z podbródkiem Adama. Od czasu do czasu odpali też szybkie 1-1-2, ostro skracając dystans.

Generalnie zatem pod kątem stójkowym Soldaev jest dynamicznym, zrywnym i bardzo wszechstronnym uderzaczem ze smykałką do kontr i krótkich szarży. Lubi atakować korpus – zarówno kopnięciami, jak i ciosami. Defensywę opiera głównie na pracy na nogach oraz balansie. Oddać mu trzeba, że nawet w podbramkowych sytuacjach zachowuje spokój.

Czeczen jest solidnym zapaśnikiem. Nie jest łatwo przewrócić go na środku oktagonu z uwagi na dobrą kontrolę dystansu tj. pracę na nogach, a i broniąc się na ogrodzeniu, wie, jak ustawiać swoje ciało, aby utrzymać się na nogach, jak walczyć o korzystne uchwyty.

Gdy natomiast sytuacja tego wymaga, Adam potrafi zejść dynamicznie do nóg rywala, przenosząc walkę do parteru. Z góry dobrze kontroluje swoich przeciwników, poszukując na ogół ground and pound.

Tytanem kondycji Soldaev natomiast nie jest – przestrzelone bomby kosztują na ogół sporo bitewnego paliwa – ale oddać mu trzeba, że nawet na dużym zmęczeniu nadal myśli i walczy efektywnie. Potrafi zebrać siły na krótkie, skuteczne szarże, potrafi poszukać obalenia i je sfinalizować. Widać, że cały czas w klatce myśli, analizuje, wyciąga wnioski.

Jak na jego tle prezentuje się Rutek?

Jak walczy Daniel Rutkowski?

34-letni radomianin to przede wszystkim zapaśnik, który w ostatnich latach bardzo mocno podrasował swoją grę stójkową – z naciskiem na boks. Dość powiedzieć, że stoczył nawet kilka bokserskich pojedynków, w których wypadł przyzwoicie.

Podobnie jak Adam, tak i Daniel potrafi walczyć z obu ustawień. Sprawnie pracuje na nogach, kontroluje dystans, atakuje z bocznych kątów, szuka kontruderzeń. Gustuje w pojedynczych ciosach prostych na korpus lub głowę, z obu ustawień. Nierzadko wplata do swojej gry kiwki zapaśnicze, aby przygotować sobie ciosy. Dba o to, aby po wyprowadzonych uderzeniach nie wpaść w zasięg rażenia, często kończąc też akcję rotacją, celem uniknięcia potencjalnych kontruderzeń. Walcząc z pozycji mańkuta, lubi doskoczyć z bezpośrednim prawym sierpem, jeśli jego rywal jest ustawiony klasycznie. W takich sytuacjach czasami odpala też kombinację prawego z dołu z lewym krzyżowym, zachodząc wykroczną nogę przeciwnika.

Rutkowskiego wyróżnia na pewno aktywna przednia ręka. Kręci nią bączki, stosuje kiwki, przyruchy, chętnie wdaje się w hand-fighting, jeśli jego oponent jest ustawiony inaczej. Potrafi nieoczekiwanie zmienić rytm kiwek, by ominąć rękę rywala, doskakując z szybkim prostym z lewej lub prawej ręki.

Nie samymi pięściami oczywiście stójkowa gra Daniela stoi. Nie stroni on też bowiem od kopnięć, szczególnie tych niskich, którymi ostatnio mocno uprzykrzył życie Lom-Aliemu Eskijewowi – co ciekawe, były to wewnętrzne kopnięcia z odwrotnego ustawienia. Od czasu do czasu Rutek odpali też okrężne kopnięcie na korpus, które lubi przeplatać z tymi wysokimi. Pamiętamy zresztą jego debiut w KSW naprzeciwko Filipa Pejicia.

Integralną częścią bitewnego stylu Rutkowskiego są oczywiście zapasy, z których się przecież wywodzi. Oczywistością jest, że ułatwiają mu one szermierkę na pięści i kopnięcia, bo zmuszają jego oponentów do wkalkulowania w swoje poczynania ryzyka wylądowania na plecach.

Daniel potrafi obalać na środku klatki, potrafi obalać przy ogrodzeniu. Z góry skupia się głównie na kontroli, dobrze odnajduje się we wszelkiego rodzaju kotłach zapaśniczych.

Trzeba też Rutkowskiemu oddać, że pod kątem kondycyjnym prezentuje się naprawdę dobrze. Nawet w trzeciej rundzie ostatniej walki z Eskijewem po tym, jak zaliczył deski, sprawnie wrócił do gry, nie tylko podkręcając defensywę, ale nadal dręcząc rywala ciosami.

Konfrontacja

Pojedynek ten zapowiada się doskonale, bo i jest tutaj sporo niewiadomych. Ujmując temat najogólniej, jak się da, kluczowe pytanie brzmi: czy Adam Soldaev jest już na tyle mocny, aby pokonać zdecydowanie górującego nad nim pod kątem doświadczenia Daniela Rutkowskiego?

Jako że Czeczen ma na karku dopiero niespełna 26 lat, a miewa w klatce przebłyski znamionujące wielką klasę i ogromny talent, to jak najbardziej może dokonywać dużego progresu z walki na walkę. Kto wie, jakie nowe narzędzia doda do swojego arsenału na Narodowym, jakie dziury w swojej grze załata? Wydaje się, że największą z nich stanowią mordercze żądze, które objawiają się we wkładaniu ogromnej mocy w wiele uderzeń – co oczywiście odbija się potem na kondycji reprezentanta WCA.

W kontekście Adama trzeba też poruszyć kwestię jego zdrowia. Miał bowiem poważne problemy z nogami, które już – jak zapewnia – wyeliminował. Jeśli rzeczywiście urazy te mocno utrudniały mu toczenie walk, to pozbywszy się ich, może wyglądać jeszcze lepiej niż ostatnimi czasy, szczególnie właśnie pod kątem pracy na nogach, czyli kontroli dystansu.

Obaj zawodnicy potrafią walczyć z obu ustawień, ale jednak to Rutkowski częściej odwołuje się do odwrotnego. Niewykluczone, że podobnie podejdzie do tematu w tej właśnie walce. Rywalizacja z mańkutem na ogół stanowi pewnego rodzaju utrudnienie. Z drugiej zaś strony, nie dość, że Czeczen też umie przecież walczyć z odwrotnego ustawienia, to jeszcze taka pozycja Rutkowskiego może otworzyć mu drogę do okrężnych kopnięć na głowę i korpus oraz tak lubianych przez niego kontr prawym krzyżowym. Eskijew był kilka razy naprawdę bliski dosięgnięcia głowy Rutkowskiego kopnięciem na głowę prawą nogą. Rutek bronił ich jedną tylko ręką, co bywa ryzykowne.

Zaryzykuję tezę, iż Polak jest sprawniejszym technicznie bokserem, ale Czeczen jest groźniejszym – przede wszystkim z uwagi na przywoływane tutaj wielokrotnie umiłowanie do kontuderzeń oraz ciężkie ręce. Wielokrotnie jednak w starciu z Eskijewem – zawodnikiem odrobinę, podkreślam: odrobinę – podobnym do Soldaeva Rutkowski pozostawał dla rywala nieuchwytnym celem, jednocześnie kąsając go szybkim uderzeniami, po których odskakiwał, czy obniżał pozycję, unikając kontr. Łącząc szybkie te ciosy z mocnymi lowkingami, chwilami wyglądał naprzeciwko Eskijewa jak profesor.

Rzecz jednak w tym, że ze swoim aktywnym stylem walki radomianin będzie tutaj jednak igrał z ogniem, narażając się na kontry. Eskijew w trzeciej rundzie posłał Rutkowskiego na deski, gdy ten zaatakował dwukrotnie prawą ręką – cios po ciosie – a Soldaev to znacznie sprawniejszy od Eskijewa kontruderzacz. Jeden najmniejszy błąd Daniela – niecofnięcie ręki do głowy, pozostanie w pozycji, wpadnięcie w zasięg, sygnalizowany atak – Adam może zamienić na cios, który zmieni oblicze walki albo nawet ją zakończy.

W ogólnym rozrachunku Rutkowski prawdopodobnie będzie tutaj aktywniejszy i skuteczniejszy, ale uderzenia Soldaeva będą ważyć więcej.

Intrygująco zapowiada się też rywalizacja na lowkingi. Obaj bowiem udowodnili w swoich walkach, że z orężu tego potrafią czynić kapitalny użytek. Właśnie niskie kopnięcia mogą tutaj decydować o tym, który z nich kiedy zmieni ustawienie.

Pozostałe analizy KSW Koloseum 2:

Krzysztof „Główka” Głowacki vs. Patryk „Gleba” Tołkaczewski – analiza i typ na walkę

Maciej Kazieczko vs. Leo Brichta – analiza i typ na walkę


Jak natomiast starcie to może wyglądać pod kątem zapaśniczym? Otóż, Rutek to sprawniejszy wrestler, ale czy na tyle, aby przewracać i utrzymywać Adama na plecach? Poddaję to w wątpliwość! Czeczen naprawdę dobrze kontroluje dystans, potrafi orbitować. Kilka razy w swoich dotychczasowych dwóch występach w KSW z dziecinną wręcz łatwością zneutralizował próby zapaśnicze rywali. Innymi słowy, spodziewam się zatem, że w aspektach zapaśniczych dojdzie do pewnego rodzaju neutralizacji – podobnie jak w ostatniej walce Rutka. Zapasy czy kiwki zapaśnicze będą tutaj raczej wykorzystywane w charakterze zmylenia rywala, by potraktować go uderzeniami.

Typowanie

Wytypowanie tej walki najłatwiejsze nie jest, choć wedle kursów bukmacherskich faworytem – i to wcale nie minimalnym – jest Daniel Rutkowski. Za Rutkiem przemawiać może, iż ostatnio pokonał podobnego nieco do Soldaeva Eskijewa, ale z drugiej strony przecież właśnie z Eskijewem w końcówce przygotowań sparował Soldaev. Ponadto, jak wspomniałem, Adam to sprawniejszy kontruderzacz niż Lom-Ali.

Dzisiaj Soldaev może być znacznie lepszy niż jeszcze kilka miesięcy temu – szczególnie jeśli zostawił za sobą problemy zdrowotne – wobec czego szczęka na podłogę mi nie spadnie, jeśli wyjdzie z tej walki obronną ręką. W jaki sposób? Najprawdopodobniej przez nokaut – albo w kontrze pięściarskiej w postaci prawego krosa lub kombinacji sierpów, albo w postaci kopnięcia na głowę.

Za minimalnie bardziej prawdopodobny scenariusz uważam jednak ten, w którym doświadczenie, stójkowa aktywność Rutkowskiego – jak mówię, musi tam piekielnie uważać! – oraz przede wszystkim kondycja zaprowadzą go do zwycięstwa. Radomianin zdaje sobie niewątpliwie sprawę, że w pierwszych minutach Soldaev będzie piekielnie groźny. Spodziewam się zatem, że właśnie w rundzie pierwszej postawi mocno na defensywę, stawiając głównie na bezpieczne – na tyle, na ile to możliwe w starciu z rywalem pokroju Adama – pojedyncze ciosy, lowkingi oraz klincz, celem zmęczenia przeciwnika.


Daniel Rutkowski vs. Adam Soldaev 1.55 – 2.32


Kilka razy Daniel znajdzie się w tarapatach – a może nawet wyłapie jakąś bombę, jak to miewa w zwyczaju? – ale przetrwa, będąc skuteczniejszym na pełnym dystansie.

Ten sondaż jest zakończony (od 1 rok).

Daniel Rutkowski vs. Adam Soldaev - kto wygra?

Adam Soldaev
53.39%
Daniel Rutkowski
46.61%

Zwycięzca: Daniel Rutkowski przez decyzję

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button