UFC

„To poziom Mayweathera, McGregora – Conor to dostrzegł” – trener zachwycony występem Diego Sancheza na UFC Rio Rancho

Trener Joshua Fabia podsumował zwycięstwo swojego podopiecznego Diego Sancheza z Michelem Pereirą podczas gali UFC w Rio Rancho.

– Łyk wody. Wdech. Dobrze. Pięć wdechów dla regeneracji. Nosem wdychasz, ustami wypuszczasz! Słuchaj uważnie. Słuchaj uważnie. Zatrzymujesz ruch. Nie czekaj, aby zobaczyć efekty. Potrzebuję presji. Presji. Zejdź z linii przed atakiem. Zejdź z linii przed atakiem. Myśl o cieniu. Cień!

Takie między innymi wskazówki przemycał w przerwach między rundami Diego Sanchezowi jego trener Joshua Fabia podczas gali UFC on ESPN+ 25 w Rio Rancho, gdzie Nightmare rywalizował z Michelem Pereirą.

Walkę ostatecznie Sanchez wygrał, bo podjął „mądrą decyzję”, odmawiając jej kontynuacji w trzeciej rundzie, gdy Brazylijczyk trafił go nieprzepisowym kolanem na głowę, ale zdaniem niemal wszystkich wyglądał w oktagonie fatalnie. Był bojaźliwy, walczył ze wstecznego, trafiał rzadko, sam był trafiany znacznie częściej.

Lawina krytyki spadła szczególnie na wspomnianego trenera Sancheza, Fabię. Ten jednak dał jej ostry odpór w rozmowie z TheAthletic.com.

– Poczekajcie tylko, aż obejrzycie nagranie z walki w zwolnionym tempie i wtedy zobaczycie 60 bloków i uników – powiedział Fabia o występie swojego podopiecznego. – To był największy pokaz maestrii w historii. W historii. Nikt z was tego nie podkreśla. Nikt nie chce powiedzieć prawdy.

– Jak to możliwe, że Diego był w stanie kontrolować go samym poruszaniem się? – kontynuował Fabia. – Jak był w stanie zaganiać go, unikając obrażeń i pracując nad skracaniem dystansu? Nie widzieliście tego, bo to było ponad waszą percepcją. Dziesięć poziomów ponad wszystko, co dotychczas widzieliście. Nie wyłapaliście tego.

Zaraz po zakończeniu walki wyzwanie Diego Sanchezowi rzucił sam Conor McGregor, szybko jednak je usuwając. Fani oraz eksperci więksi i mniejsi nie mieli wątpliwości, że był to żart ze strony Irlandczyka, ale Joshua Fabia jest przekonany, że prawda jest inna.

– (Diego) w ogóle w tej walce nie oberwał – zapewnił trener. – Pereira trafił trzema uderzeniami, z których jednym było to nielegalne kolano. Jak to możliwe, że nikt nie mówi o tym, że mój zawodnik to poziom Mayweathera? Poziom McGregora. I Conor McGregor to zauważył. Dlaczego napisał tamten tweet? I dlaczego nikt nie dopytuje, dlaczego tak szybko go skasował? Może po prostu kazano mu to skasować.

Dopytywany o swoje doświadczenie, Joshua Fabia zapewnił, że stoczył masę walk, ale w miejscach, w których pojedynki nie są dokumentowany.

Prowadzący Szkołę Samoświadomości trener przesłał dziennikarzowi Joshowi Grossowi nagranie, które odpowiednio – jego zdaniem – przybliża światu, kim jest i co osiągnął.

https://www.instagram.com/tv/BvVKdzNHZEn/?igshid=lol9vemlq6p8

Wsparcia swojemu trenerowi udzielił też Diego Sanchez.

– Szkoła Samoświadomości to jedyny powód, dla którego doznałem tak nielicznych obrażeń od czasu podjęcia współpracy – napisał na Instagramie. – Najwyraźniej po prostu nie jesteście na tyle świadomi, aby dostrzec zmiany w moim stylu poruszania się. Prawdopodobnie nie zauważyliście też różnicy w gabarytach czy wieku.

To jednak nie wszystko. Jak bowiem donosi MMAJunkie.com, przed zeszłoroczną galą UFC 239 w Las Vegas, gdzie Diego Sanchez przegrał z Michaelem Chiesą, pełniący już wtedy rolę jego jedynego trenera i menadżera Joshua Fabia ostrzegł Stanową Komisję Sportową w Nevadzie, że Maverick może zginąć w trakcie walki.

Dlaczego? Otóż, Fabia miał nauczyć Sancheza morderczego ruchu, który łamał kręgi szyjne. Trener zaapelował do komisarzy, aby mieli to na uwadze i natychmiast przerwali pojedynek, jeśli Sanchez wykona ten ruch – w przeciwnym razie Chiesa może skończyć martwy lub sparaliżowany.

Ostatecznie Chiesa zdominował Sancheza w parterze, zwyciężając jednogłośną decyzją.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz darmowy zakład 50 PLN

*****

Błachowicz czy Reyes? „Nie wiem, jak można gościowi odmówić” – Jones zabiera głos!

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

Dodaj komentarz

Back to top button