UFC

„Tłusty sku*wielu!” – Nate Diaz bez ceregieli o Danielu Cormierze

Nate Diaz nieoczekiwanie zrugał za pośrednictwem mediów społecznościowych Daniela Cormiera.




Relacje na linii Nate DiazDaniel Cormier uległy właśnie gwałtownemu pogorszeniu. Dlaczego? Tutaj sprawa nieco się komplikuje…

Fakty natomiast są takie, że w piątkowy wieczór stocktoński bad boy w krótkim acz treściwym wpisie w mediach społecznościowych nie zostawił suchej nitki na byłym mistrzu kategorii półciężkiej i ciężkiej UFC.




– Szanuj swojego prawdziwego gangstera, tłusty skurwielu – wypalił ni stąd, ni zowąd Diaz.

DC szybko spróbował załagodzić sytuację.

– Nathanie, wyluzuj – napisał w odpowiedzi.

O co konkretnie tak bardzo zeźlił się Nate Diaz? Nie do końca wiadomo. Wydaje się natomiast, że może chodzić o liczne komentarze Daniela Cormiera po gali UFC 279, w ramach której stocktończyk poddał Tony’ego Fergusona.

DC publicznie poddawał poddawał w wątpliwość aktualne poziom walki wieczoru, otwarcie wysyłając El Cucuya na emeryturę. Stwierdził także, że Nate Diaz miał szczęście, że ostatecznie nie skrzyżował rękawic z Khamzatem Chimaevem, który podczas tej samej gali zdominował i poddał Kevina Hollanda.



Od czasu przejścia na sportową emeryturę parający się komentowaniem bieżących wydarzeń w świecie MMA Daniel Cormier ma na pieńku z wieloma zawodnikami – ostatnio suchej nitki nie zostawił na nim także wspomniany El Cucuy.

Kontrakt Nate’a Diaza z UFC wraz z wiktorią z Tonym Fergusonem dobiegł końca. Stocktończyk zamierza teraz spróbować swoich sił w boksie, wyrażając gotowość na walkę nie tylko z najlepszymi pięściarzami na świecie, ale także z Jake’iem Paulem. 37-latek jest natomiast otwarty na powrót do UFC, gdy „zrobi swoje” w boksie.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button