UFC

TJ Dillashaw: „Garbrandt nie wyszczeka sobie rewanżu na UFC 222”

Zasiadający na tronie kategorii koguciej TJ Dillashaw wyjaśnia, dlaczego nie zamierza zaakceptować walki z Codym Garbrandtem podczas gali UFC 222 w Las Vegas.

Mistrz kategorii koguciej TJ Dillashaw negocjuje twardo swój potencjalny udział na wyrugowanej z walki wieczoru gali UFC 222, która odbędzie się 3 marca w Las Vegas.

Matchmakerzy UFC chętnie widzieliby go tam w roli broniącego pasa przed zakusami garnącego się do rewanżu Cody’ego Garbrandta, ale… Hola, hola – jest kilka solidnych przeszkód.

Czeka mnie teraz rehabilitacja przez 7-8 tygodni, aby dojść do pełni zdrowia.

– zdradził TJ w rozmowie z MMAJunkie.com.

Dzwonili do mnie i rozmawialiśmy (o walce z Garbrandtem na UFC 222). Wszystko jest możliwe, ale to zależy. Nie jest to bowiem zdecydowanie coś, czego chciałbym w tym momencie.

Chcę się teraz nacieszyć rodziną i dojść do zdrowia. Oczywiście, jeśli byliby zdesperowani, aby do tego doprowadzić, to… Ale tak nie było. Nie byli w stanie zaproponować żadnej większej oferty.

Problemy zdrowotne Dillashawa oraz jego kilkutygodniowy syn, któremu chce poświęcić teraz jak najwięcej czasu to jednak nie jedyne przeszkody, jakie stoją na drodze do jego rewanżu z Garbrandtem. Mistrz jest też bowiem przekonany, że reprezentant Team Alpha Male na natychmiastową drugą walkę po prostu nie zasłużył.

Garbrandt sądzi, że może znowu wyszczekać sobie drogę do starcia o pas. Nie zasługiwał na starcie z Dominickiem Cruzem.

– ocenił TJ.

Wykorzystał to jednak i wyglądał wtedy świetnie. Nie wydaje mi się jednak, żeby Dominick Cruz był wtedy zdrowy.

Ani razu nie obronił pasa. W mojej głowie to nawet nie był jego pas. Cruz to jedyny gość z czołowej piątki, z jakim się kiedykolwiek bił. Gdy ja straciłem pas, musiałem bić się z gośćmi z pierwszego miejsca z rankingu, żeby dostać ponowną szansę. Musi więc wrócić do kolejki, wywalczyć sobie powrót i udowodnić, że na to zasługuje. Trudno jest się tu dostać, ale nawet trudniej jest się tu utrzymać i wrócić.

Cody Garbrandt namawia TJ-a Dillashawa do walki na UFC 222: „Oddam ci część mojej wypłaty!”

Podopieczny Duane’a Ludwiga nie zapomina też o pojedynku, do którego dąży od wielu miesięcy, a który w ostatnich tygodniach zaczął nabierać realnych kształtów – konfrontacji z dominatorem 125 funtów Demetriousem Johnsonem.

Byłem gotowy postawić $100 tys., żeby dostać rewanż z Dominickiem Cruzem – i nic z tego nie wyszło.

– przypomniał Dillashaw.

I uważam, że teraz mamy taką samą sytuację. Mam po prostu na oku większą rybę. Chcę zostać najlepszym zawodnikiem P4P. Wyjdę tam, pokonam Demetriousa Johnsona i zostanę podwójnym mistrzem, numerem 1. P4P. I wtedy zobaczymy, co dalej.

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #11 – UFC Belem | Jędrzejczyk vs. Namajunas II

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button