UFC

Po szalonej walce Brian Ortega dusi Renato Moicano – video

Po ostrej, efektownej walce Brian Ortega poddał gilotyną w trzeciej rundzie Renato Moicano podczas gali UFC 214.

Brianem Ortegą (12-0) zrobił to ponownie! Amerykański as parterowy po raz czwarty z rzędu skończył swojego rywala w trzeciej rundzie – tym razem jego ofiarą podczas gali UFC 214 w Anaheim padł Renato Moicano (11-1-1).




Brazylijczyk rozpoczął znacznie lepiej, od początku serią piekielnie szybkich prostych kąsając rywala. Z czasem jednak Amerykanin zaczął się odgryzać, w kombinacjach kilka razy dosięgając szczęki Moicano. Walka się wyrównała, a obaj zaczęli się wdawać raz za razem w ostre wymiany. Moicano trafiał częściej, ale sam inkasował sporo uderzeń i jego twarz była już mocno porozbijana, a nos prawdopodobnie pogruchotany. Ortega wydawał się znacznie luźniejszy, podczas gdy Moicano w każdy niemal cios wkładał masę mocy, będąc cały czas w gotowości, jakby nieco spięty. Amerykanin chętnie wdawał się w piekielnie ostre wymiany, pierwsze ciosy przyjmując na twardą jak skała szczękę, a następnie odpowiadając własnymi. W samej końcówce Ortega trafił jeszcze latającym kolanem.

Moicano rozpoczął drugą rundę lepiej. Zaczął trafiać szybkimi ciosami w kombinacjach, dosięgnął też szczęki Ortegi kopnięciem. Brazylijczyk dobrze pracował na nogach, kontrując wiele z ataków coraz bardziej niecierpliwego Amerykanina, który z każdym przyjętym uderzeniem frustrował się coraz bardziej.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/891459964203651072

Ortega zaczął skracać dystans z gardą, starając się zblokować ostre kombinacje Moicano, po których odpowiadał własnymi ciosami. I w końcu taktyka ta zaczęła przynosić rezultaty, bo kilka razy dosięgnął Brazylijczyka soczystymi kombinacjami, skupiając się następnie na obijaniu jego korpusu. W samej końcówce Moicano zaliczył udane obalenie.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/891460480862224384

Od początku trzeciej rundy obaj wdali się w piekielnie ostre wymiany, raz za razem dosięgając swoich szczęk. Moicano trafił też dwoma potężnymi lowkingami, broniąc się przed próbą obalenia ze strony Amerykanina. Ten ostatni jednak nieustannie wywierał presję, nie dając Brazylijczykowi ani sekundy oddechu i wytchnienia – choć sam przyjmował sporo ciosów, demonstrując nie lada odporność i pitbulowską wręcz agresję.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/891461581195948036

W końcu w połowie rundy Moicano poszedł po obalenie, ale okazało się to gwoździem do jego trumny – Ortega bowiem rewelacyjnie przechwycił jego szyję, szybko gilotyną zmuszając rywala do klepania.

https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/891463120195117058

Dla Ortegi jest to już czwarte zwycięstwo z rzędu – i czwarte przez skończenie w trzeciej rundzie. Tym samym seria trzech kolejnych wiktorii Moicano dobiegała końca.

*****

UFC 214 – wyniki i relacja

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button