UFC

Stefan Struve: „Chcę walki z Miocicem, ale najpierw muszę jeszcze wygrać jakąś dużą walkę”

Stefan Struve zabiera głos po zwycięstwie z Danielem Omielańczukiem na gali UFC 204, opowiadając też o problemach, z jakimi mierzył się przed walką oraz potencjalnym starciu ze Stipe Miocicem.

Stefan Struve odniósł na gali UFC 204 w Manchesterze drugie zwycięstwo z rzędu, poddając Daniela Omielańczuka, ale w rozmowie z dziennikarzami po gali przyznał, że nie był w pełni zadowolony ze swojego występu.

Moja praca na nogach nie była idealna, a przez to moja obrona przed uderzeniami też nie była perfekcyjna. I z tego powodu moja defensywna pozycja nie była dobra. Ale tak, jak mówiłem przed walką, jestem na innym poziomie niż ten gość i nawet jeśli nie mam najlepszego dnia, powinienem go skończyć – i zrobiłem to.

Holender uważa, że ścinanie wagi – przed walką ważył 282 funty – oraz późna pora walki odbiły się negatywnie na jego dyspozycji.

Rozgrzałem się, mocno się pociłem, ale potem poczułem, że całe moje ciało znowu rośnie.

– powiedział Struve o zbijaniu wagi.

Nigdy tego nie doświadczyłem. To była największa ścinka, jaką robiłem. I to była najdziwniejsza pora, o jakiej kiedykolwiek walczyłem. Więc przyjrzymy się temu, przeanalizujemy i wyciągniemy wnioski, żeby więcej się nie powtórzyło.

Wieżowiec pozostaje jednym z dwóch – obok Juniora dos Santosa – zawodników, którzy pokonali urzędującego mistrza kategorii ciężkiej Stipego Miocica, będąc też jedynym, który ubił go przed czasem. I zamierza wykorzystać tę kartę.

Znam kogoś, kto jest pierwszy na świecie i ma pas.

– powiedział Holender, zapytany o rywala, z którym chciałby zmierzyć się w następnej walce.

Myślę, że Miocic też chciałby tego rewanżu, ale najpierw muszę odnieść jakieś duże zwycięstwo, zanim to dostanę. Bardzo chciałbym tej walki, ale najpierw muszę odnieść jeszcze jedno zwycięstwo.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button