UFC

„Sku*wiel nawet szczęki nie założył” – Mike Perry i Darren Till opowiadają o wspólnym sparingu

Mike Perry zaproponował Darrenowi Tillowi sparing podczas wizyty Brytyjczyka w Los Angeles – Goryl nie odmówił.

Jeszcze w październiku zeszłego roku podczas gali UFC Fight Night 118 w Gdańsku skakali sobie do gardeł niczym wściekłe pitbule, przekrzykując się przez siatkę po tym, jak Darren Till zdemolował Donalda Cerrone.

Nigdy jednak w ich relacjach nie brakowało szacunku i uznania dla wzajemnej klasy sportowej oraz gangsterskiego nastawienia. Dowodem na to ich spotkanie przy okazji zeszłotygodniowej konferencji prasowej, zakończone… sparingiem w garażowych warunkach!




Wszystko zaczęło się, gdy Mike Perry zagadnął Goryla z Liverpoolu…

W pierwszej chwili nie złapałem, o co mu chodzi.

– powiedział w rozmowie z dziennikarzami Till.

Byliśmy na konferencji prasowej, a on mówi: „Till, może jakiś sparing po konferencji prasowej?”. Zrozumiałem, że chodzi mu o spa, saunę, tego typu rzeczy. Mówię więc, że jasne. Spotykamy się potem w hotelu, a on do mnie: „Gotowy więc jesteś? Masz rękawice i resztę?”. Pytam go, o czym ty mówisz?

Sparing był dobry. To doskonały zawodnik – i któregoś dnia się spotkamy. Mieliśmy dobry sparing. Dał mi kilka dobrych strzałów na twarz.

O sparingu opowiedział również Platynowy.

Zaczął się rozgrzewać. Myślę sobie, kurwa, trzeba też się rozgrzać, jedziemy, bo skurwiel już tam się pręży, rozstawia ręce. Jedziemy!

– powiedział Amerykanin.

Miał 16-uncjowe rękawice bokserskie. Ja natomiast miałem 8-uncjowe sparingowe rękawice MMA z Jackson-Wink. On jest mańkutem, więc mówię, że może byśmy na przednią rękę założyli małe rękawice na na mocną rękę te bokserskie? Mówi, że jasne, ok. Gość nawet szczęki nie założył. Skurwiel. Ja swoją założyłem. Ale rozumiem, ja też sparowałem kiedyś bez szczęki, więc mówię mu, że powinien chociaż papierowe ręczniki sobie wsadzić. To był dobry sparing.

Szanse na to, aby obaj w najbliższym czasie zamienili salkę treningową w hotelu na oktagon, nie są jednak duże. Już we wrześniu Darren Till będzie bił się o złoto 170 funtów z Tyronem Woodleyem podczas gali UFC 228, podczas gdy Mike Perry powrócił ostatnio na zwycięskie tory po dwóch porażkach, pokonując Paula Feldera. Kolejną walkę stoczy z Donaldem Cerrone podczas listopadowej gali UFC Fight Night 139.

*****

Krucjata Conora – czyli jak sprzedać 3 miliony PPV na walce z Khabibem

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button