UFC

Ronaldo Jacare Souza: „Przede mną jest tylko pas”

Ronaldo Jacare Souza podsumował zwycięstwo z Derekiem Brunsonem w walce wieczoru gali UFC on FOX 27 w Charlotte, będąc przekonanym, że zapracował nim na pojedynek o złoto 185 funtów.

W walce wieczoru gali UFC on FOX 27 w Charlotte Ronaldo Jacare Souza powrócił z przytupem do rywalizacji o najwyższe cele w kategorii średniej, w pierwszej rundzie nokautując Dereka Brunsona.




Po walce 38-letni Brazylijczyk nie ukrywał ogromnych emocji, zdradzając, że w ostatnich miesiącach zmagał się z ogromnymi problemami zdrowotnymi. Nie tylko poddał się operacji mięśnia piersiowego, która wykluczyła go z gry na sześć miesięcy, ale też spędził później dziesięć dni w szpitalu z powodu pęknięcia wyrostka robaczkowego.

Do starcia z Brunsonem pochodził jednak pewny swego.

Byłem przekonany, że wygram.

– powiedział Jacare w rozmowie z MMAJunkie.com po gali.

Byłem zdrowy, w doskonałej formie. Miałem za sobą świetny obóz, który zrobiłem do tej walki i dzięki Bogu wszystko się udało.

Obaj spotkali się po raz pierwszy w 2012 roku jeszcze pod banderą Strikeforce. Wówczas również to Brazylijczyk wyszedł z walk obronną ręką, ubijając wówczas Amerykanina w ledwie 41 sekund.

Był teraz bardzo sprytny. W dobrej formie.

– powiedział o drugiej walce Souza.

Trzymałem jednak gardę wysoko i byłem w stanie zatrzymać wszystkie ataki, bo byłem świetnie przygotowany do pojedynku. Poprawił się, ale ja poprawiłem się o wiele bardziej.

Jacare jest obecnie sklasyfikowany na 3. miejscu w rankingu kategorii średniej, ale też w swojej karierze mierzył się ze wszystkimi trzema rywalami, którzy są nad nim. Przez decyzje przegrywał z Luke’iem Rockholdem i Yoelem Romero, przez nokaut z Robertem Whittakerem.

W lutym wspomniani Rockhold i Romero powalczą o tymczasowe złoto – a to z uwagi na problemy zdrowotne mistrza. Następnie – najprawdopodobniej, bo kto wie, co tym razem wymyślą matchmakerzy UFC – zwycięzca skrzyżuje rękawice w unifikacyjnej walce z Nowozelandczykiem, ale Jacare przyznał, że nie spieszy mu się z powrotem do oktagonu – i ma jasno określony cel.

Jest tylko jedna droga – do pasa mistrzowskiego.

– powiedział.

Odniosłem cenne zwycięstwo przeciwko mocnemu rywalowi, więc przede mną jest tylko pas.

Cały wywiad:

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #10 na żywo od 21:00

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button