Babilon MMAPolskie MMA

O włos od nokautu dekady? Bajeczne kopnięcie Mateusza Makarowskiego na gali Babilon MMA 40!

Niesłynący z kalkulowania w klatce Mateusz Makarowski był bliski zanotowania jednego z najlepszych nokautów w historii nadwiślańskiej sceny MMA.

W walce wieczoru sobotniej gali Babilon MMA 40 w Wieliczce, na szali której znalazł się tytuł mistrzowski kategorii lekkiej, Mateusz Makarowski skrzyżował rękawice z Filipem Lamparskim. W końcówce drugiej rundy 26-latek popisał się bajecznym kopnięciem, będąc bliskim znokautowania rywala.

Po raz pierwszy na nadwiślańskiej scenie MMA o Mateuszu Makarowskim zrobiło się naprawdę głośno za sprawą morderczej walki, jaką w zeszłym roku stoczył z Krystianem Blezieniem w ramach gali MMA Attack 3. Krwawe to i brutalne starcie padło wtedy jego łupem – wygrał jednogłośną decyzją.

Cały świat MMA obiegły wówczas zdjęcia obu zawodników po walce, okrutnie porozbijanych, opuchniętych.

W sobotę w Wieliczce reprezentant Skry Sport stanął do najważniejszej walki w swojej sportowej karierze, mierząc się z rozpędzonym serią sześciu zwycięstw Filipem Lamparskim.

Makarowski miał pewne problemy na początku walki – zainkasował wtedy kilka dobrych uderzeń od Lamparskiego – oraz w drugiej rundzie, gdy rywal zaszedł mu za plecy, ale poza tymi fragmentami rozdawał karty w klatce. Niemiłosiernie rozbijał przeciwnika szybkimi ciosami, także w kombinacjach, wyprowadzając je z luzu. Bombardował zarówno głowę Filipa, jak i jego korpus.

W ostatnich sekundach rundy drugiej dyktujący już wtedy wyraźnie warunki gry Mateusz popisał się fantastyczną akcją, która odbiła się sporym echem na polskiej scenie. Ruszył mianowicie do ucieczki przed nacierającym Filipem, naprowadzając go na zaskakujący atak. Mając cały czas na oku pędzącego nań przeciwnika, w pewnym momencie Makarowski zatrzymał się, wybił w powietrze i złożył do kopnięcia – przypominającego jak żywo uderzenie nożycami w piłce nożnej czy też ekwilibrystyczne techniki Yaira Rodrigueza. Lamparski przytomnie uniósł jednak prawą rękę, chroniąc głowę przed pełnym impetem kopnięcia.

Poniżej nagranie całej akcji z walki, która była transmitowana na sportowych antenach Polsatu.

Mateusz Makarowski skończył walkę w czwartej rundzie. Wtedy to twardego i charakternego ale jednocześnie już okrutnie porozbijanego i wyczerpanego Filipa Lamparskiego skończył kanonadą uderzeń, rozsiadając się tym samym na mistrzowskim tronie wagi lekkiej.

Mający za sobą przygodę z piłką nożną – co być może wyjaśnia jego smykałkę do tego rodzaju kopnięć? – Mateusz Makarowski walczy zawodowo od 2017 roku. Na rozpoczęcie kariery wygrał trzy kolejne pojedynki, ale później złapał zadyszkę, na tarczy kończąc trzy z następnych czterech. Obecnie może pochwalić się passą czterech zwycięstw i bilansem 11-5-1.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button