KSWPolskie MMA

„Niewyparzona buzia” – Damian Janikowski zareagował na odejście Aleksandara Ilicia z KSW

Zapytany o Aleksandara Ilicia, który odszedł z KSW, Damian Janikowski nie oszczędził Serba.

Kilka dni temu Aleksandar Ilić ogłosił rozstanie z organizacją KSW, zdradzając, że nie udało się wypracować kompromisu w sprawie nowej umowy.




– Po zakończeniu pierwszej kontraktu nie znaleźliśmy wspólnego języka w sprawie przedłużenia go na cztery kolejny walki – napisał w mediach społecznościowych Joker. – Spędziłem w tej organizacji wyjątkowe chwile. Było dla mnie zaszczytem wchodzenie do klatki KSW i walka przed polskimi i bałkańskimi fanami.




Serb stoczył pod sztandarem KSW cztery walki, kończąc z bilansem 2-2. Zadebiutował spektakularnym zwycięstwem wysokim kopnięciem z Damianem Janikowskim, by następnie przegrać z Cezarym Kęsikiem przez poddanie i Michałem Materlą przez nokaut. Na zwycięskie tory powrócił w kwietniu, ubijając w ramach KSW 60 Adriana Dudka.

I właśnie wspomniany Damian Janikowski został zapytany przez jednego z fanów o odejście Serba…

– Opinia na temat Ilicia? – powiedział na Instagram Live Damian. – Na początku myślałem, że sobie tylko pogrywa z KSW. Jak widać urósł bardzo wysoko, szczeka. Niewyparzona buzia. Nie dziwię się, że KSW powiedziało mu żeby się… żeby poszedł sobie.



Starcie Janikowskiego z Iliciem odbyło się w marcu 2019 roku. Polak zdominował zapaśniczo Serba w dwóch pierwszych odsłonach, ale w trzeciej został ciężko znokautowany fantastycznym kopnięciem na głowę.

Brązowy medalista olimpijski w zapasach w stylu klasycznym nie raz, nie dwa wyrażał później gotowość na rewanż z serbskim Jokerem, a i ten po ostatnim zwycięstwie zaprosił Polaka w powtórne tany. W najbliższym czasie do rewanżu jednak nie dojdzie.




Serb zapowiedział, że niebawem odkryje karty w temacie swojej sportowej przyszłości, natomiast Damian Janikowski liczy na powrót do klatki przy okazji wrześniowej gali KSW 63.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

*****

„Może zajść dla nas daleko, mówię o samym szczycie!” – Jorge Masvidal pod wielkim wrażeniem Mateusza Gamrota

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button