UFC

„Nadal jesteś moją dzi*ką” – Ferguson odpowiada McGregorowi, McGregor kontruje

Tony Ferguson jako ostatni z zawodników zruganych w poniedziałek przez Conora McGregora odpowiedział na ataki Irlandczyka.

Conor McGregor dopiął swego. Podjęta w poniedziałek wieczorem próba wyjścia ze sportowego-medialnego cienia, w który wpakował go w sobotę Justin Gaethje, w walce wieczoru gali UFC 249 w Jacksonville ubijając Tony’ego Fergusona i tym samym zapewniając sobie mistrzowski bój z Khabibem Nurmagomedovem, zakończyła się sukcesem. Wszyscy sprowokowani przez niego w poniedziałkowych wpisach lekcy odpowiedzieli mu.

Pierwszy z kontrą ruszył Dustin Poirier, który w krótkim wpisie odniósł się do krytyki pod swoim adresem ze strony Irlandczyka.

– Wygrałeś jedną walkę w wadze lekkiej UFC… – napisał Luizjańczyk. – Nie szczekaj tyle.

W ostre medialne tany z Notoriousem wdał się też jego ostatnio oprawca Khabib Nurmagomedov czy też – jak twierdzą niektórzy – jego menadżer Ali Abdelaziz.

Z kolei nowy tymczasowy mistrz kategorii lekkiej Justin Gaethje podszedł do tematu z pewną rezerwą, publikując jedynie zdjęcie, które nie pozostawiło jednak wątpliwości, że jego celem jest obecnie Dagestański Orzeł – nie irlandzki krzykacz.

Dziś natomiast do wypowiedzi Conora McGregora odniósł się Tony Ferguson. Przypomnijmy, że Irlandczyk stwierdził, że metody treningowe i narracja medialna El Cucuya są zabawne i przyjemne w odbiorze, ale nigdy nie był on zawodnikiem tak dobrym, jak go postrzegano. Zawyrokował też, że jeśli dojdzie do walki Poiriera z Fergusonem, ten ostatni skończy znokautowany.

Notorious stwierdził też, że jako zawodnik należący Paradigm SM doskonale reprezentował Tony’ego Fergusona, którego karierę również przez kilka lat prowadziła ta grupa menadżerska – dopóki w zeszłym roku nie odszedł do Ballengee Group.

Co na to El Cucuy?

– Conorze McGregorze, nadal jesteś moją dziwką – napisał. – Według Audiego (Attara – szefa Paradigm SM) nigdy mnie nie reprezentowałeś… A jeśli tak, to pracowałeś dla mnie i trzymałeś moje pieniądze. Skup się na tym, żeby odstawić flaszkę, dzieciaku.

– Ballenge Group to złote standardy. Musi być ci trudno tak patrzeć z oddali. Kontynuuj, miszczu.

Na odpowiedź ze strony Irlandczyka nie trzeba było długo czekać.

– Zamknij się i podziękuj pielęgniarkom i lekarzom, którzy poskładali twoją czaszkę i pozaszywali te wszystkie dziury – napisał. – Mamy dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pielęgniarek!

– I naucz się boksować! Wypierdalasz się o własne nogi jak jebany niedorajda. Musielibyśmy okryć się wstydem, żeby reprezentować cię w Paradigm SM.

Tony Ferguson doznał w starciu z Justinem Gaethje złamania kości oczodołu, wobec czego do akcji powróci zapewne nie wcześniej niż pod koniec roku. Amerykanin zapowiedział po sobotniej gali, że broni składać nie zamierza w walce o najwyższe laury w UFC.

Conor McGregor garnie się natomiast do powrotu już w lipcu, za cel obierając sobie Justina Gaethje. Rzecz jednak w tym, że Highlight chce walki z Dagestańskim Orłem – i takie właśnie zestawienie zapowiedział też szef UFC Dana White.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

Justin Gaethje 2.0 – największe zagrożenie dla Khabiba Nurmagomedova?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button