UFC

Max Holloway ani myśli prosić o czwartą walkę z Alexandrem Volkanovskim – ale nadal celuje w pas mistrzowski!

Max Holloway wyjaśnił, dlaczego nie zamierza prosić o czwartą walkę z mistrzem wagi piórkowej UFC Alexandrem Volkanovskim.

W walce wieczoru sobotniej gali UFC Fight Night w Singapurze Max Holloway potwierdził status drugiego najlepszego zawodnika w kategorii piórkowej – za mistrzem Alexandrem Volkanovskim.

Hawajczyk rozbił i w trzeciej rundzie efektownie znokautował toczącego ostatni bój w karierze – jak się później okazało – Chan Sung Junga.

– To był pierwszy jednouderzeniowy nokaut w mojej karierze, po którym nie musiałem dobijać – powiedział Błogosławiony podczas konferencji prasowej po gali. – Było wspaniale. Coś wisiało w powietrzu. Unosił się jakiś duch. Ludzie z Lahainy i Maui nadali mocy mojej prawicy.

– Nazywają mnie „watoręki Holloway”, więc w porządku, jest mi to obojętne. Dzisiaj najwyraźniej mieliśmy w pięściach cegłówki.

Pokonując Koreańskiego Zombie, Błogosławiony odniósł drugie z rzędu zwycięstwo i czwarte w ostatnich pięciu występach. W kategorii piórkowej Hawajczyk od dekady przegrał tylko z jednym zawodnikiem, Alexandrem Volkanovskim. Rzecz jednak w tym, że z australijskim mistrzem przegrał aż trzy razy.

Pomimo tak fatalnego bilansu Max Holloway nie składa broni w rajdzie po odzyskanie pasa. Jest przekonany, że w pewnym momencie swoimi dokonaniami zagwarantuje sobie powrót do mistrzowskiej rozgrywki.

– Niezaprzeczalnie – powiedział, zapytany o potencjalną czwartą potyczkę z Volkanovskim. – Przez cały tydzień powtarzałem: niezaprzeczalnie. To już jednak wasza robota. Robota dla fanów. Ja tutaj mogę tylko robić wszystko, aby nie dać nikomu innej możliwości.

– Cały czas będę się wspinał na szczyt i nikt mnie nie zatrzyma. Nie jestem jednak matchmakerem. Jest, jak jest. Jeśli nie będzie innej możliwości, to tak się stanie. Nie jestem jednak tutaj od wyzywania kogokolwiek do walki. Nie jestem tutaj o proszenie o jakąkolwiek walkę. Jestem tu, żeby dobrze się bawić i trochę zarobić, w którymkolwiek kierunku mnie to zabierze.

Nie wiadomo póki co, kiedy z kim w szóstej obronie pasa wagi piórkowej zmierzy się Alexander Volkanovski. Wiele wskazuje jednak na to, że jego przeciwnikiem będzie niepokonany Ilia Topuria.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button