OktagonOKTAGON MMA

Kontrola zapaśniczo-parterowa przesądziła! Mateusz Legierski wygrywa w Pradze na OKTAGON 43 i… Przeprasza!

Mateusz Legierski wraca z Pragi z tarczą – polski lekki pokonał Mateja Kuznika podczas gali OKTAGON 43.




Mateusz Legierski (9-1) nadal niepokonany pod sztandarem organizacji OKTAGON. W ramach gali OKTAGON 43 w Pradze Polak pokonał Mateja Kuznika (18-8).

Dla naszego zawodnika, który swego czasu dzierżył mistrzowski pas wagi lekkiej czesko-słowackiej organizacji, była to druga wiktoria od czasu powrotu z KSW. Jego bilans w OKTAGONIE wynosi 5-0).




Legierski rozpoczął agresywnie, trafiając kopnięciem na korpus. Kuznik – wyraźnie mniejszy – odpowiedział dobrą kombinacją, ale Polaka nadal nacierał. Zawodnicy wzięli się za bary w klinczu – Czech wyszedł z tej konfrontacji obronną ręką, układając Legierskiego na plecach.

Z czasem jednak Mateusz świetnie przetoczył przeciwnika, trafiając do półgardy. Matej pracował motylą gardą. W kotle nasz zawodnik przedarł się do pozycji bocznej, ale Czech szybko zepchnął go do półgardy. Reprezentant Polski był bliski przedarcia się do dosiadu, ale Kuznik wybronił się.

W kolejnym kotle czeski zawodnik świetnie przetoczył Legierskiego. Ten z czasem wrócił jednak na nogi, choć z uwieszonym u swoich bioder Kuznikiem. Czech dobrze kontrolował Polaka zza pleców w klinczu, w końcu kładąc go na plecach. Nasz zawodnik wił się na plecach, ale zainkasował kilka uderzeń. Odzyskał na moment gardę, ale Kuznik szybko przedarł się ponownie do półgardy. Utrzymał Mateusza na plecach do końca rundy.

Rundę drugą wyraźnie szybszy Kuznik rozpoczął od soczystego krosa na szczękę L:egierskiego. Wpadł w klincz, szukając obalenia, ale Polak świetnie go skontrował, układając rywala na plecach przy ogrodzeniu.



Mateusz dobrze kontrolował Kuznika z góry, ale ofensywy wiele nie było. Polak starał się przedrzeć do bardziej dominującej pozycji, ale utknął w półgardzie. W końcu kilka uderzeń spadło na głowę Czecha.

Kuznik nie pozwalał Legierskiemu przejść do dosiadu, ale nie był też w stanie poprawić własnej pozycji. Tu i ówdzie Polak zrzucał krótkie uderzenia na głowę Czecha. Utrzymał przeciwnika na plecach do końca drugiej odsłony.

Kuznik od razu poszukał obalenia po wznowieniu walki w trzeciej rundzie, ale Polak w klinczu okazał się skuteczniejszy – przewrócił Czecha, trafiając do jego gardy.




Jako że w parterze wiele się nie działo – Legierski próbował się przedzierać do dogodniejszej pozycji., ale Kuznik go powstrzymywał, to na hali rozległy się gwizdy. W pewnym momencie Czech zerwał się, będąc bliskim odwrócenia pozycji – ale w kotle to Mateusz okazał się lepszy, układając ponownie przeciwnika na dole.

Jednak w połowie rundy trzeciej Kuznik zdołał wrócić na nogi. Wbił Legierskiego w siatkę, ale z czasem został z dziecinną łatwością przestawiony. Po rozerwaniu klinczu Polak ruszył na Czecha. W zwarciu Kuznik spróbował wybrać głowę Legierskiego, szukając gilotyny, ale Mateusz wyswobodził się i ustabilizował pozycję w gardzie przeciwnika.

Werdykt był formalnością. Wszyscy sędziowie wskazali w stosunku 3 x 29-28 na Mateusza Legierskiego.

Po zwycięstwie Polak przeprosił za słabą walkę, obiecując, że następnym razem da lepszą.

– Oktagon to najlepsze organizacja na świecie – krzyknął na koniec. – Będę tu mistrzem!

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button