BellatorWiadomości MMA

King Mo zapowiada zdominowanie turnieju

Muhammed Lawal podchodzi ze spokojem do zbliżającego się turnieju wagi półciężkiej Bellatora.

Były mistrz kategorii półciężkiej Strikeforce, Muhammed Lawal, który weźmie udział w turnieju wagi półciężkiej organizowanym przez Bellatora, w rozmowie z MMAJunkie ocenił zbliżające się wielkimi krokami wydarzenie.

Ludzie robią z tego wielką rzecz, a to tylko dwie walki – niczym więcej to nie jest, dwie walki w jedną nic to nie jest coś, czym trzeba się martwić. W zapasach robiłem pięć walk w jeden dzień, więc mam to gdzieś. Przygotowuję się na wszystko, wyjdę tam i zamierzam dominować.

King Mo w półfinale spotka się z Lintonem Vassellem, który w lutym skończył ciosami Thierry’ego Sokoudjou, a jedyną porażkę w okrągłej klatce Bellatora poniósł z ówczesnym mistrzem Emanuelem Newtonem.

Martwię się tym, co sam mam zarobić; muszę wyjść tam z dobrym planem i być w formie. Nie martwię się Lintonem Vassellem, nie martwię się Emanuelem Newtonem, ani Philem Davisem. Martwię się o siebie.

Lawal wskazał też na elementy, które jego zdaniem zadecydują o tym, kto okaże się zwycięzcą turnieju podczas gali Bellator 142 – Dynamite, torując sobie drogę do walki o pas mistrzowski z triumfatorem starcia Liam McGreary vs. Tito Ortiz.

Najważniejsza rzecz to kontuzje; nie możesz nabawić się urazów w pierwszej walce, bo może się to później odbić na tobie. Jeśli masz opuchliznę po pierwszej walce, z czasem może się powiększyć. Najważniejsze są więc urazy. Poza tym jednak wszystko jest takie samo.

34-letni reprezentant American Top Team jest przekonany, że to on wyjdzie z turnieju z podniesioną ręką.

Zamierzam rozpierdolić Lintona Vassella, a potem rozpierdolić zwycięzcę walki Emanuela Newtona z Philem Davisem.

Łącząca walki w formule MMA oraz kickbokserskie gala Bellator 142 – Dynamite, którą zapowiadać będzie legendarna Lenne Hardt, odbędzie się 19 września.

Szczegółowe zasady turnieju kategorii półciężkiej, który odbędzie się tego dnia, znajdują się tutaj.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button