UFC

Khabib Nurmagomedov masakruje i poddaje Michaela Johnsona

Khabib Nurmagomedov podtrzymał nieskazitelny rekord, deklasując Michaela Johnsona na gali UFC 205.

W niezwykle ważnej walce dla układu sił w kategorii lekkiej Khabib Nurmagomedov (24-0) zmasakrował i poddał Michaela Johnsona (17-11) na nowojorskiej gali UFC 205 w Madison Square Garden.

Johnson od początku krążył wokół Nurmagomedova, poszukując otwarcia. Trafił soczystym krosem, potem kolejnym. Wkrótce dołożył kolejnego. Zaczął obijać też korpus Rosjanina i okopywać go. Chwilę potem kolejnym mocnym lewym naruszył rywala, który zatańczył na nogach.

Nurmagomedov cały czas starał się trzymać prawą rękę wysoko, ale ciosy Johnsona i tak dochodziły przez dziurawą defensywę do nieruchomej głowy. Jednak Orzeł przetrwał, a na trzy minuty przed zakończeniem rundy poszedł po obalenie, przewracając Amerykanina. Z góry szybko utorował sobie drogę do pozycji dominującej, rozpoczynając prawdziwy terror. Amerykanin kompletnie nie radził sobie z dołu, a potężny bomby zaczęły spadać na jego głowę. Nurmagomedov unieruchomił Johnsona pod siatką, wykluczając jego rękę, a następnie zasypał go kanonadą potężnych uderzeń. Sędzia przyglądał się bardzo blisko akcji, ale syrena kończąca rundę uratowała Johnsona.

W drugiej odsłonie Johnson wydawał się już mocno zmęczony, krążył jak szalony, ale rzucał już ciosy z pełną mocą, okrutnie pudłując. Nurmagomedov sam trafił kilkoma dobrymi ciosami i rzucił się do obalenia. Johnson wybronił je, ale potem znów musiał ratować się przed wylądowaniem na plecach – i ponownie dopiął swego. Jednak Rosjanin niczym pitbull rzucił się na niego po raz kolejny i tym razem dopiął swego, przewracając Amerykanin. Szybko zdobył krucyfiks, rozpoczynając ciężki ostrzał. Johnson zdołał się uwolnić, ale pozostał na dole w fatalnej pozycji. Niezmordowany Nurumagomedov znów wykluczył jego ręką, zasypując go gradem ciężkich uderzeń. Reprezentant Blackzilians przetrwał jednak do syreny kończącej drugą odsłonę.

Trzecią rundę Nurmagomedov rozpoczął od soczystego podbródkowego, po którym położył bezradnego Johnsona ponownie na plecach. Uwięziony pod siatką Amerykanin znalazł się po raz kolejny w fatalnej pozycji z Rosjaninem w dosiadzie. Wykazywał jednak nie tylko wielką odporność, ale też ogromną wolę walki, cały czas próbując się wydostać. Nie było na to jednak żadnych szans. Nurmagomedov ułożył go sobie, unieruchomił i poddał kimurą.

Po walce Rosjanin rzucił w ostrych słowach wyzwanie Conorowi McGregorowi, określając go mianem kurczaka/tchórza (chicken).

Powiązane artykuły

Back to top button