UFC

Justin Gaethje wyjaśnia, dlaczego to on – nie Charles Oliveira – powinien walczyć z Islamem Makhachevem – Dagestańczyk odpowiada!

Mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev odpowiedział na zaproszenie w bitewne tany ze strony Justina Gaethje.

Nie zasypia gruszek w popiele menadżer Ali Abdelaziz, który harcuje medialnie jak zły, aby w kolejnym starciu mistrzowskim w wadze lekkiej UFC naprzeciwko siebie stanęli jego dwaj klienci – Islam Makhachev i Justin Gaethje.

Przedwczoraj na profilu Amerykanina w mediach społecznościowych pojawiło się zaproszenie w bitewne tany skierowane pod adresem dagestańskiego mistrza, w którym Highlight wyjaśnił też, dlaczego to on – a nie Charles Oliveira – powinien otrzymać teraz titleshot.

– Czekam na telefon – napisał Justin. – Będę gotowy, gdy wy będziecie, UFC, Dana White.

– Sprawdźmy, czyja głowa pierwsza zostanie ustrzelona kopnięciem, Islamie Makhachevie.

– Do Bronx miał swoją szansę, a potem nie pojawił się na rewanż. Jest, jak jest.

Justin Gaethje wygrał dwie ostatnie walki, w pokonanym polu pozostawiając Rafaela Fizieva, którego rozbił na pełnym dystansie, oraz Dustina Poiriera, którego efektownie znokautował w rewanżu. Highlight nie ma wątpliwości, że wiktoriami tymi zapracował sobie na mistrzowskie starcie z Islamem Makhachevem.

Przywołany przez niego Charles Oliveira po zeszłorocznej gładkiej porażce z Dagestańczykiem kilka miesięcy temu zdemolował w pierwszej rundzie Beneila Dariusha. Brazylijczyk celuje teraz w rewanżowe starcie z Islamem Makhchevem, a w staraniach tych medialnie wspiera go sternik UFC Dana White. Rewanż był zresztą zaplanowany na październikową galę UFC 294 w Abu Zabi, ale Brazylijczyk rozciął łuk brwiowy, wycofując się z zawodów. W rezultacie zastąpił go Alexander Volkanovski, którego Islam Makhachev efektownie znokautował w pierwszej rundzie.

W środę Dagestańczyk krótko skomentował wpis Justina Gaethje.

– Uważaj, bo potrafię więcej niż tylko kopać – napisał.

Islam Makhachev nie ukrywa, że znacznie bliżej jest mu do starcia z Justinem Gaethje aniżeli Charlesem Oliveirą. Jak podkreśla, potrzebuje nowych nazwisk w swoim sportowym CV, a nie wiecznych rewanżów.

Co ciekawe, kilka dni temu Do Bronx zasugerował w mediach społecznościowych, że zna już szczegóły swojej kolejnej walki. Czasowo splotło się to czasowo z podobnym ogłoszeniem ze strony… Armana Tsarukyana.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button