UFC

Jared Cannonier mocno rozbił twardego jak skała Marvina Vettoriego w walce wieczoru UFC Vegas

W starciu wieńczącym galę UFC Fight Night w Las Vegas – ważnym dla układu sił w wadze średniej – Jared Cannonier mocno porozbijał Marvina Vettoriego.

Kapitalnie dysponowany Jared Cannonier (17-6) pokonał Marvina Vettoriego (19-6-1) w walce wieczoru gali UFC Fight Night w Las Vegas.

Cannonier rozpoczął walkę od mocnych lowkingów, ale Vettori szybko naruszył go soczystym ciosem na głowę. Włoch ruszył do ataków, ale Amerykanin przytomnie złapał klincz i doszedł do siebie. Ba! Z czasem sam wstrząsnął Vettorim, ale ten szybko odzyskał rezon, traktując Cannoniera dobrym krosem.

Gdy Amerykanin zmieniał ustawienie na odwrotne, aby rąbać lowkingami, inkasował jednak sporo ciosów. Jego defensywa z mańkuta nie wyglądała najlepiej. W końcówce rundy agresywnie nastawiony Cannonier – wywierał ciągle presję – wrócił do klasycznej pozycji, dosięgając Vettoriego kilkoma dobrymi uderzeniami.

Od początku drugiej rundy Cannonieer ruszył do ataków, ale Vettori nieźle opędzał się od niego ciosami prostymi, także w kontrach. Amerykanin notował jednak sporo sukcesów pod kątem niskich kopnięć.

Jednak w końcu Jared grzmotnął Marvina srogim prawym, wyraźnie nim wstrząsając. Poprawił kolejnymi uderzeniami. Włoch znalazł się w taraptach. Wydawało się co prawda, że z czasem wrócił do siebie, ale Cannonier ściął go z nóg lowkingiem, trafiając później z góry.

Vettori zdołał wrócić na nogi, ale tam karty zdecydowanie rozdawał Cannonier. Trafiał naruszonego już Włocha raz za razem. Chwilami wydawało się wręcz, że jest o jedno dobre uderzenie od skończenia Vettoriego. Ten słaniał się na nogach, inkasując bombę za bombą, ale… Tu i ówdzie odpowiadał! W końcówce rundy zdołał nawet odgryźć się Amerykaninowi kilkoma ciosami.

Do trzeciej rundy Włoch wyszedł w znacznie lepszej formie niż ta, którą zaprezentował w drugiej. Zdołał dosięgnąć Cannoniera kilkoma ładnymi kombinacjami, także w kontrze na lowkingi. Amerykanin nadal jednak trafiał częściej – polował także na korpus Vettoriego.

Kros klasycznie już ustawionego Cannoniera coraz częściej dochodził celu. Vettori znów znalazł się w defensywie. Amerykanin zanotował nawet obalenie, traktując rywala uderzeniami z góry. Gdy Włoch wrócił na nogi, Killa Gorilla zdzielił go kolejnymi uderzeniami. Jednak z czasem Marvin zdołał na moment przewrócić przeciwnika, ale nie był w stanie utrzymać go na dole. Walka wróciła na środek oktagonu, gdzie najcenniejszym narzędziem Vettoriego była jego tytanowa szczęka.

Także do czwartej rundy Vettori wyszedł pełen werwy i zaskakującej dynamiki. Zainkasował jednak kilka mocnych krosów, po którym jego początkowy entuzjazm nieco osłabł. W wymianach nadal jednak od czasu do czasu dosięgał szczęki Cannoniera. Amerykanin zmienił znów ustawienie na odwrotne, traktując Vettoriego srogimi lowkingami. W końcu na moment go nawet obalił, choć Włoch szybko wrócił na nogi.

W stójce Jared potraktował Marvina kilkoma soczystymi prostymi z obu rąk. Głowa Vettoriego odskakiwała raz za razem, choć Włoch nigdzie się nie wybierał – odpowiadał własnymi uderzeniami.

Do piątej rundy obaj zawodnicy wyszli z nie lada werwą. Nadal wyraźna była jednak przewaga szybkości rąk Cannoniera. Smagał Vettoriego piekielnie szybkimi prostymi, poprawiając lowkingami, gdy zmieniał ustawienie na odwrotne. Włoch broni jednak nie składał – i na ogień próbował odpowiadać ogniem, czasami z powodzeniem. Jego twarz była już jednak zmasakrowana.

Cannonier świetnie pracował na nogach, z łatwością wymanewrowując rywala. Znów zdzielił go potężnym prawym, wyraźnie Włocha naruszając. Poprawił kolejnymi ciosami, szukając skończenia. Przewrócił Włocha przy ogrodzeniu, tam dosięgając go kilkoma bombami.

Vettori wrócił na nogi, ale tam zainkasował kolejne ciosy. Przetrwał jednak do końca walki.

Werdykt był formalnością. Sędziowie wskazali na Jareda Cannoniera w stosunku 2 x 49-46, 48-46.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button