Polskie MMAUFC

Jan Błachowicz chce walki w Londynie, ma na oku rewanż

Jan Błachowicz chciałby zrewanżować się Jimiemu Manuwie podczas marcowej gali UFC Fight Night 127 w Londynie.

Po cennym zwycięstwie z Jaredem Cannonierem podczas gali UFC on FOX 26 w Winnipeg Jan Błachowicz od razu wyraził gotowość do powrotu do oktagonu na okoliczność londyńskiej gali UFC Fight Night 127, która odbędzie się 17 marca.

W rozmowie z dziennikarzami po gali zażartował, że chętnie skrzyżowałby pięści z Michaelem Bispingiem, gdyby ten zechciał na pożegnalną walkę przejść do kategorii półciężkiej. Jak się jednak okazuje, Cieszyński Książę chciałby innego rywala – Jimiego Manuwę.

Będziemy namawiać matchmakera Micka Maynarda, aby Janek dostał walkę na tej gali. Chcielibyśmy, aby był doszło do rewanżu z Jimim Manuwą. Moim zdaniem pojedynek dobrze by się sprzedał.

– powiedziała w rozmowie z Przeglądem Sportowym Dorota Jurkowska – menadżer i narzeczona polskiego zawodnika.

Obaj po raz pierwszy zmierzyli się w kwietniu 2015 roku w Krakowie. Po mocno bezbarwnym pojedynku podczas gali UFC Fight Night 64 Błachowicz przegrał wówczas na kartach sędziowskich.

Sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej Poster Boy był ostatnio widziany w lipcu tego roku, ekspresowo padając pod ciosami Volkana Oezdemira na UFC 214.

Nie ukrywa, że również bardzo chętnie powróciłby do akcji w marcu w Londynie – najchętniej jednak naprzeciwko Glovera Teixeiry, który w Winnipeg ubił Mishę Cirkunova.

37-letni Brytyjczyk skomentował też krótko zwycięstwo Polaka.

Błachowicz zawalczył mądrze

*****

Lowkin’ Talkin’ MMA #4 – UFC on FOX 26, Błachowicz, wstępne typy KSW 41

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button