UFC

„Jak najbardziej to zestawienie ma sens” – Dana White wskazał kolejnego rywala dla Jiriego Prochazki?

Szefujący UFC Dana White zabrał głos na temat pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego wagi półciężkiej Jiriego Prochazki.




Głównodowodzący UFC Dana White od dłuższego czasu nie zabierał publicznie głosu na temat mistrzowskiej rozgrywki w kategorii półciężkiej. Uległo to jednak zmianie w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił Aaronowi Bronsteterowi z TSN.ca.

W walce wieczoru niedawnej gali UFC 275 w Singapurze Jiri Prochazka po szalonym widowisku odebrał tytuł mistrzowski 205 funtów Gloverowi Teixeirze, poddając Brazylijczyka w końcówce zawodów.




Wśród potencjalnych rywali dla czeskiego mistrza na pierwszą obronę tronu wymienia się kilku kandydatów – harującego medialnie byłego mistrza Jana Błachowicza, zwycięzcą lipcowej konfrontacji Anthony’ego Smitha z Magomedem Ankalaevem czy… ponownie Glovera Teixeirę, który także robi, co może, aby doprowadzić do natychmiastowego rewanżu.

I właśnie o potencjalne drugie czesko-brazylijskie starcie Bronsteter zapytał White’a, nie ukrywając, że z jego perspektywy byłoby to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie. Do entuzjazmu kanadyjskiego dziennikarza amerykański promotor podszedł jednak z pewną rezerwą…

– Nie wiem – odparł po dłuższej chwili ciszy, zapytany, czy rewanż to absolutna konieczność. – Zobaczymy. Ale tak, ta walka ma sens. Była świetna. Świetna walka.

– To było niesamowite starcie. Oglądałem je dosłownie w furgonetce i odchodziłem od zmysłów. To było niewiarygodne i jak najbardziej ma sens zestawienie tej walki, ale zobaczymy, co się wydarzy.



Jiri Prochazka wyraził wcześniej gotowość na rewanżowe starcie z Gloverem Teixeirą, choć przyznał, że gdyby zależało to od niego, najchętniej skonfrontowałby się z Janem Błachowiczem na gali w Europie, najlepiej w Czechach.

W ostatnich dniach nad Wisłą pojawiły się natomiast spekulacje, jakoby Dana White i spółka szykowali na październik galę w Gdańsku, gdzie mogłoby dojść do czesko-polskiej walki na szczycie 205 funtów.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button