UFC

Henry Cejudo odpowiedział na szyderstwa ze strony Conora McGregora

Złoty medalista olimpijski i były podwójny mistrz UFC Henry Cejudo odniósł się do medialnych razów, jakimi po UFC 288 potraktował go Conor McGregor.

Henry Cejudo odniósł się do szyderstw ze strony Conora McGregora, który pognębił go medialnie po gali UFC 288 w Newark.

W walce wieczoru wydarzenia powracający do akcji po 3-letnim rozbracie z oktagonem Triple C przegrał niejednogłośną decyzją sędziowską z Aljamainem Sterlingiem. Porażkę tę Posłańca wykorzystał Notorious, naśmiewając się z pokonanego.

– Najłatwiejsza kasa, jaką kiedykolwiek zarobiłem – napisał Irlandczyk. – Aljo nie ma nawet zadrapania! Gratulacje, Funk Masterze! Henry jest dobrym małym zawodnikiem, ale odstawmy już na bok te wszystkie teorie. Gość ma mniej niż 20 walk w kaierze.

– Te jego zwody i przyruchy, mój Boże! Błagam cię, mistrzu, nauczaj mnie! Zrobił tam szpagat jak striptizerka, a i tak wylądował na dupie. Słodko!

McGregor zrewanżował się w ten sposób Cejudo za liczne w przeszłości wpisy Amerykanina, w których ten poddawał krytycznej recenzji migawki z treningów Irlandczyka.

Podczas konferencji prasowej po gali Posłaniec został zapytany o najnowsze wpisy Notoriousa

– Jestem lata świetlne przed Conorem McGregore, jeśli chodzi o moje dokonania – powiedział Amerykanin. – On po trzech latach przerwy został skończony. Ja natomiast wróciłem, rywalizowałem jak równy z równym, a potem słyszałem gwizdy, gdy ogłaszano zwycięzcę. To wymowne. Nadal są tu jednak poziomy i nadal wiem, że mogę być jeszcze lepszy.

– Nie ma problemu. Hejt zawsze się przyda, może mnie zmotywuje. Nie jestem jak inni goście. Tak, jestem trochę wkurzony, bo nienawidzę przegrywać, ale uwielbiam hejt. Uwielbiam. Dziękuję ci więc, Conorze.

Pytany podczas konferencji prasowej o swoje dalsze plany sportowe, Henry Cejudo nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. Odniósł się z pewnym zainteresowaniem do potencjalnej walki z Merabem Dvalishvilim, ale podkreślił jednocześnie, że nie zamierza brać udziału w żadnym rajdzie po pas. Interesują go wyłącznie pojedynki o najwyższe laury.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button